427 lat temu Stanisław Tarnowski otrzymał przywilej lokacyjny.
Tak zaczęła się historia Tarnobrzega, prywatnego ongiś miasta, założonego na prawie magdeburskim.
Akt lokacyjny wystawił 28 maja 1593 roku król Zygmunt III Waza. Miasto miało powstać na tzw. „surowym korzeniu”. Akt Wazy potwierdził specjalnym dokumentem, wystawionym 14 kwietnia 1681 roku, Jan III Sobieski, który rozszerzył przywileje obywateli miasta.
Dzisiaj nie było wspólnej modlitwy podczas Mszy św. w intencji Tarnobrzega i jego mieszkańców, nie było tradycyjnej uroczystej sesji Rady Miasta, nie wręczano honorowych odznaczeń, tytułów. Prezydent Tarnobrzega jednak nie zapomniał o „urodzinach” swojego miasta.
- Obchodzimy urodziny miasta chyba tak, jak każdego z nas. Nie ma świętowania, jak co roku z wiadomych powodów. 427 lat z perspektywy człowieka to szmat czasu, z perspektywy miasta to zaledwie chwila. Jesteśmy młodym organizmem, który prawdziwy rozwój przeżywał dopiero z końcem lat 50., a prawdziwy boom to lata 60., 70. i 80. Mam nadzieję, pomyślimy dzisiaj w domowym zaciszu o naszym Tarnobrzegu, i że będą to dobre myśli. To jest przecież nasze miasto i nikt nie będzie dbał o nie lepiej niż my. Tak, jak o własny dom, w którym nikt inny nam nie posprząta, nie ugotuje. I tak jest z miastem, nikt nas nie wyręczy w dbaniu o nie. Ta nasza mała ojczyzna faktycznie nie jest wielka, ale gdy oglądam ją ze zdjęć zrobionych dronem, prezentuje się naprawdę prześlicznie. Cieszą opinie odwiedzających Tarnobrzeg, podkreślających wyjątkową ilość zieleni. Bo nasze miasto faktycznie jest zielone - mówi prezydent Dariusz Bożek. - W ten urodzinowy dzień życzę szczęścia mojemu miastu i wszystkim jego obywatelom. Doceńmy w jak ładnym, spokojnym i przyjaznym miejscu żyjemy. Wszystkiego dobrego dla Państwa i Tarnobrzega!