W poniedziałek rozpoczął się generalny remont pomnika "Jędrusiów". Prace finansuje w całości Instytut Pamięci Narodowej.
Stan, wprawdzie nie tak leciwego, bo 35-letniego pomnika wykonanego w czerwonym piaskowcu szydłowieckim, stopniowo pod wpływem warunków atmosferycznych pogarszał się. Zabiegi o poddanie go pracom renowacyjnym przed trzema laty podjął tarnobrzeżanin Krzysztof Magiera, który niestrudzenie chodził, pukał, prosił, rozmawiał w tej sprawie z różnymi urzędami.
- Pan Krzysztof, będący z zawodu budowlańcem, widząc pogarszający się stan pomnika, wykazał się wielką determinacją i to jemu w dużej mierze zawdzięczamy to, że od paru dniu pełną parą idzie remont monumentu. W swoich zabiegach trafił nawet do rzeszowskiego oddziału IPN, rozmawiał także z poprzednimi władzami Tarnobrzega, ale bez rezultatu. Sprawa nabrała tempa w 2018 r., po spotkaniu Krzysztofa Magiery, pracowników wydziału kultury oraz wiceprezydenta Mirosława Pluty. Zapadła wówczas jednoznaczna decyzja, że należy doprowadzić do rozpoczęcia remontu - wyjaśnia Stanisław Bochniewicz z Wydziału Edukacji, Zdrowia, Sportu i Kultury Urzędu Miasta Tarnobrzega.
Przez dwa lata toczyły się zabiegi o dotację. Pozytywną decyzję o jej przyznaniu tarnobrzeski urząd miasta otrzymał z IPN, ale kwota 20 tys. zł, przy kosztach szacowanych między 60 a 100 tys., była zbyt mała, jak na możliwości finansowe miasta.
- Pan prezydent Pluta pojechał na umówione spotkanie w warszawskiej centrali IPN, gdzie przedstawił dokładny plan i kosztorys. Rozmowa zakończyła się pełnym sukcesem, gdyż instytut zadeklarował wsparcie w wysokości 60 tys. zł - mówi S. Bochniewicz.
Pracownicy IPN, prowadzący sprawę dotacji na remont „jędrusiowego” pomnika, otrzymali od tarnobrzeskich urzędników wizualizacje, projekty, stosowną dokumentację. Po paru miesiącach oczekiwań, przed kilkunastoma dniami Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa, podjął decyzję o całkowitym sfinansowaniu remontu monumentu przez jeden podmiot, w tym przypadku Instytut Pamięci Narodowej, by w ten sposób ułatwić i przyspieszyć przeprowadzenie inwestycji. Instytut w drodze przetargu wyłonił wykonawcę, którego pracownicy w miniony poniedziałek weszli na otoczony parkanem plac budowy, jakim stało się otoczenie pomnika, stojącego na pl. 1000-lecia.
Zakres prac obejmuje oczyszczenie i konserwację rzeźb, zostaną wymienione postumenty, które będą obłożone płytami z czarnego granitu. Na postumencie ze stylizowaną głową Władysława Jasińskiego pojawi się wyryty w kamieniu jego krótki biogram. Nową formę zyskają także istniejące napisy - zamiast mosiężnych liter (te trafiły już do Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega), pojawią się inskrypcje wykute w kamieniu.
Liczący 35 lat monument wymagał już renowacji. Marta Woynarowska /Foto GośćKoniec prac przewidziany jest na październik bieżącego roku. Jak informuje Stanisław Bochniewicz, planowane jest uroczyste oddanie odnowionego pomnika „Jędrusiów”.
Inicjatywa budowy pomnika wyszła w połowie lat 80. ubiegłego wieku od Towarzystwa Przyjaciół Tarnobrzega. Powołany został Społeczny Komitet Budowy Pomnika, na czele którego stanął Kazimierz Wiszniowski, doskonale znany tarnobrzeżanom działacz społeczny, kulturalny, pedagog. Finansowo przedsięwzięcie wsparły miejscowe zakłady, a zwłaszcza Kopalnie i Zakłady Przemysłu Siarkowego „Siarkopol” oraz sami mieszkańcy Tarnobrzega, jak również jego ówczesne władze. Dołożyło się także Ministerstwo Kultury. Autorami projektu byli młodzi krakowscy artyści - Grzegorz Kawczyński, Henryk Olszówka i Zbigniew Pawlikowski.
Monument tworzą dwa elementy - jeden w postaci stylizowanej płonącej pochodni, drugi - przedstawiający stylizowaną głowę Władysława Jasińskiego „Jędrusia”, założyciela i pierwszego dowódcy Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej „Jędrusie”, umieszczoną na postumencie. W środku pomnika, podczas wmurowania kamienia węgielnego, które odbyło się 8 maja 1983 r., zostały umieszczone dwie urny, zawierające ziemię z miejsc bitewnych potyczek oddziału z Niemcami oraz prochy z krematorium w KL Auschwitz, gdzie trafiła i zginęła część „Jędrusiów”.
Uroczystość odsłonięcia odbyła się 8 września 1985 r. z udziałem kilkudziesięciu żołnierzy oddziału ze swoim ostatnim dowódcą Józefem Wiąckiem „Sową”. Poświęcenia pomnika, już po oficjalnych uroczystościach, dokonali ojcowie dominikanie.