XIX-wieczny obraz przedstawiający patronkę górników wzbogacił kolekcję Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego w Tarnobrzegu.
Do zbiorów instytucji, będącej oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, mieszczącej się w zabytkowym spichlerzu, trafił także mosiężny posążek przedstawiający górnika, w mundurze noszonym na początku XX wieku w monarchii austro-węgierskiej.
- Jest to niezwykle piękna rzeźba, bardzo misternie wykonana, z wręcz cyzelowanymi detalami, takimi jak guziki, frędzle, czy nawet zdobienie sprzączki pasa. Figurka niestety jest niekompletna, gdyż układ dłoni ewidentnie sugeruje, iż znajdowały się w nich być może lampa górnicza oraz kilof lub inne narzędzie związane z górnictwem. Jej powstanie datowane jest na ok. 1910 rok, a wyszła z nie byle jakiego zakładu, tylko w samej odlewni cesarskiej w Wiedniu - podkreśla dr Adam Wójcik, kustosz Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego, jedynej takiej placówce w Polsce, i najprawdopodobniej na świecie.
Posążek wystawiony był na internetowej aukcji przez jeden z wrocławskich antykwariatów. Niestety cena okazała się dość wysoka, jak na możliwości finansowe muzeum, dlatego Adam Wójcik, po uzgodnieniu z dyrektorem Tadeuszem Zychem, postanowił negocjować. Właściciel antykwariatu zaproponował, że w ramach tej kwoty dołoży jeszcze jeden eksponat, wybrany przez tarnobrzeską instytucję. Wówczas pan Adam natrafił na pochodzący z końca XIX stulecia, dobrze zachowany obraz przedstawiający św. Barbarę. Ujęło go nie tyle samo płótno, będące tradycyjnym przedstawieniem patronki górników ze wszystkimi przysługującymi jej atrybutami, czyli mieczem, kielichem z hostią, palmą męczeństwa oraz budowla z wieżą w tle, co jego niezwykła historia.
- Okazało się, że obraz pochodzi z miejscowości Pomiarki położonej pod Truskawcem, gdzie były kopalnie ropy naftowej, wosku ziemnego, cynku, a przede wszystkim siarki. Ta informacja przesądziła o wszystkim. Tym sposobem dołączyliśmy pamiątkę, związaną z XIX-wiecznym przemysłem siarkowym. W zbiorach mamy bowiem przede wszystkim eksponaty, pamiątki związane z tarnobrzeskim zagłębiem, natomiast zbiór pochodzący z innych ośrodków wydobycia siarki jest dość skromny. Dlatego obraz jest dla nas tym cenniejszy – mówi Adam Wójcik. - Obraz zapewne został przywieziony przez mieszkańców dawnych Kresów wschodnich, zmuszonych o opuszczenia swych rodzinnych stron, które zajął Związek Radziecki.
Obraz przedstawiający św. Barbarę. Marta Woynarowska /Foto GośćW Pomiarach wydobywano na początku XIX wieku cynk oraz wosk ziemny i przy okazji eksploatacji tych złóż natrafiono na pokłady siarki. Właściwe wydobycie żółtego minerału przypada na lata 80. tegoż stulecia.
- Obraz był bez ram, dlatego w ubiegłym tygodniu został oddany do oprawy, a już jutro zawiśnie w sali na parterze, nieopodal sztandaru, również przedstawiającego św. Barbarę - dodaje dr Wójcik.
Oba eksponaty ostatecznie zostały zakupione przez Towarzystwo Przyjaciół Tarnobrzega i przekazane do zbiorów muzeum.
Czas zamknięcia muzeum, wynikającego z zarządzeń rządowych w związku z epidemią COVID-19, pan Adam wykorzystał do wprowadzenia zmian na ekspozycji stałej.
- Postanowiłem zrealizować swój zamiar i na nowo urządzić wystawę kufli górniczych, uwzględniając tematykę przedstawień, którymi je zdobiono. Swoistym dopowiedzeniem są górnicze przedmioty, narzędzia, elementy stroju, które można odnaleźć na kuflach, niejednokrotnie przetworzone w fantazyjny sposób. Każda gablota opatrzona jest szeroką informacją, objaśniającą motywy dekoracyjne – zaznacza Adam Wójcik.
Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego można zwiedzać we wtorki, czwartki i piątki od godz. 10 do 15, środy - od 10 do 17, zaś w niedzielę - od 12 do 17. W poniedziałki i soboty muzeum jest nieczynne.