7 tysięcy maseczek przekazali mieszkańcom gminy Nisko więźniowie z Zakładu Karnego w Rzeszowie.
W ich przekazaniu wzięli między innymi udział Marcin Warchoł, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, płk. Marek Grabek, dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Rzeszowie, Waldemar Ślusarczyk, burmistrz Miasta i Gminy Nisko, ppłk. Krzysztof Kulczycki, dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie oraz Marcin Folta, przewodniczący Rady Miejskiej w Nisku.
Maseczki to wynik akcji Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Służby Więziennej pt. #ResortSprawiedliwościPomaga. W jej ramach we wszystkich jednostkach penitencjarnych, w tym również w Zakładzie Karnym w Rzeszowie, uruchomiona została produkcja środków ochrony osobistej. Trafiają one do najbardziej potrzebujących - szpitali, domów dziecka, ale także do mieszkańców.
- Dla nas ważne jest, by skazani zrozumieli, iż ich powrót do społeczeństwa to też dawanie czegoś od siebie. To jest taki wychowawczy aspekt ich resocjalizacji; raz, że mogą odpracować swoje winy, a przy okazji uczą się szycia, co może im przydać w się na wolności - powiedział mjr Jarosław Wójtowicz, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Rzeszowie.
Od połowy kwietnia 16 więźniarek z Zakładu Karnego w Rzeszowie, w ramach programu resocjalizacyjnego, przygotowywało maseczki ochronne dla mieszkańców Gminy i Miasta Nisko. W sumie uszytych będzie ponad 20 tys. maseczek. Materiał i dwie maszyny do szycia dostarczyły władze Niska, a program readaptacyjny opracowali funkcjonariusze Zakładu Karnego w Rzeszowie.
- Zakupiliśmy kilkanaście rolek materiału, bawełny, dla uszycia maseczek wielokrotnego użytku. Kosztowało to nas ponad 13 tys. złotych. Od razu też zawieźliśmy go do Zakładu Karnego w Rzeszowie. Maseczki w pierwszej kolejności dostana uczniowie szkół oraz pracownicy służb, którzy dbają o nasze bezpieczeństwo, w tym też MOPS, Zakład Utrzymania Zieleni oraz Miejski Zakład Komunalny - zapewnił Waldemar Ślusarczyk.