Mimo braku turystów sandomierscy przewodnicy PTTK nie są bezczynni. Uprzątnęli historyczne wzgórze Salve Regina i odnowili symboliczny napis.
Na początku miesiąca maja sandomierscy przewodnicy Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego wysprzątali wzgórze nazywane w sandomierskiej tradycji Salve Regina.
- Jest ono położone w południowo-zachodniej części miasta. Badacze dziejów Sandomierza chcieli tu widzieć miejsce pochówku legendarnego założyciela miasta Sudomira. Jedna z legend łączy nazwę wzgórza z wydarzeniami z czasów najazdów tatarskich. Działo się to w czasie II najazdu Tatarów na Sandomierz, wielki byk hodowany w oborach przy klasztorze braci Dominikanów miał zerwać się i wybiec za miasto, aby pomścić okrutny mord dokonany przez Tatarów na swoich gospodarzach. Nie mogąc ich dogonić, rozwścieczony rogami i racicami usypał kopiec, na którym wyrył napis Salve Regina – przypominają sandomierscy przewodnicy.
Wzgórze to jest często miejscem, gdzie prowadzą wycieczki szkolne, by przybliżyć uczniom historię Sandomierza i pokazać piękną panoramę koryta rzeki Wisły. Badania archeologiczne nie stwierdziły jakoby miało to być miejsce pochówku ani też, że został on usypany. Na szczycie stoi figura z krzyżem i płaskorzeźbą Matki Bożej, wzniesiona w XIX w. na pamiątkę Konfederacji Barskiej.
- Byliśmy tam wczoraj. Przykro było oglądać, to przecież wyjątkowe miejsce, które było bardzo zaśmiecone. Pamiętajcie dobrą, turystyczną zasadę: "Wniosłeś, znieś". Posprzątaliśmy to miejsce, napis też staraniem naszych koleżanek i kolegów został odnowiony - dodają przewodnicy.
Jesienią napis Salve Regina odnawiają klerycy sandomierskiego seminarium, rozpoczynający naukę w nowym roku akademickim. Co roku w maju na wzgórzu przy krzyżu okoliczni mieszkańcy gromadzili się na tradycyjnych majówkach śpiewając Litanię Loretańską do Najświętszej Maryi Panny.