11 ton żywności przywieźli sandomierscy terytorialsi do Domu Pomocy Społecznej w Kurozwękach.
Akcja odbywała się pod hasłem „Jestem pomocnym ramieniem i tarczą dla mojej społeczności”.
- Dla żołnierzy było to pewne wyzwanie, ale nie tak duże, jak na początku epidemii, gdy podejmowane były podobne akcje. Częste wyjazdy i zaangażowanie spowodowały, że żołnierze mają już doświadczenie, są zgrani, pewne procedury zostały utrwalone, dlatego wszystko odbywa się bardzo sprawnie - mówił podpułkownik Arkadiusz Nenutil, dowódca 102 batalionu lekkiej piechoty 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Sandomierzu.
Artykuły spożywcze, które przetransportowali żołnierze pochodzą z Banku Żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim, były to m.in. cukier, ryż, mąka, makaron i inne produkty o przedłużonym terminie spożycia. Mieszkańcy oraz pracownicy ośrodka których obecnie jest około 200 przebywają w profilaktycznej kwarantannie, która ma na celu minimalizację możliwości zakażenia COVID–19. Prewencyjna izolacja uniemożliwia samodzielne przewiezienie żywności, dlatego z pomocą przyszli żołnierze.
Siostra Barbara Ziółkowska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kurozwękach stwierdziła, że w obecnej sytuacji każda pomoc jest bardzo ważna, wręcz nieoceniona. W placówce jest 150 pensjonariuszy, obiekt jest bardzo duży. Zużywa się ogromne ilości środków myjących i dezynfekujących, ich zakup przy obecnych cenach to spory wydatek, dlatego zapas żywności jest tym bardziej potrzebny, bo można będzie zaoszczędzić na jedzeniu trochę pieniędzy i przeznaczyć je na coś innego, co jest niezbędne w DPS w dobie koronawirusa. Siostra Ziółkowska dodała, że w czasie epidemii personel podzielony jest na dwie zmiany i także nocuje w DPS, co wiąże się również z wyżywieniem pielęgniarek i opiekunów.
Wsparcie Domu Pomocy Społecznej przez sandomierskich terytorialsów jest realizowane w ramach prowadzonej operacji „Odporna Wiosna”. Od tygodnia w świętokrzyskiej brygadzie WOT działa Zespół Interwencji Kryzysowej którego głównym zadaniem jest wsparcie DPS-sów na terenie całego województwa.
Starszy szeregowy Daniel Woś, rzecznik 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej przypomniał, że żołnierze dowożą żywność do wielu miejsc m.in. do ośrodków pomocy społecznej w poszczególnych gminach. Bywały transporty, w których przewożono więcej niż 11 ton, jednak ten dzisiejszy wyróżnia się spośród innych. Po raz pierwszy terytorialsi przywieźli żywność do domu pomocy społecznej objętego prewencyjną kwarantanną. Mieszkańcy nie opuszczają placówki, aby zminimalizować zagrożenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.