Zakończyła się dwutygodniowa kwarantanna kapłanów z parafii Matki Bożej Królowej Polski.
Wszyscy czujemy się dobrze. Jeden z kapłanów u którego wykryto koronawirusa przebywa jeszcze w szpitalu w Łańcucie, ale jego stan też jest dobry. Obecnie przygotowujemy świątynię do otwarcia i do obchodów Triduum Paschalnego - poinformował proboszcz ks. Edward Madej.
Dwa tygodnie temu koronawirusa wykryto u jednego z kapłanów tej parafii. Wówczas wszyscy księża zostali poddani obowiązkowej kwarantannie. Kapłani surowo trzymali się wytycznych sanepidu; mieszkali w swoich pokojach, nie kontaktowali się ze sobą, indywidualni odprawiali Eucharystię w kaplicy na plebanii.
Proboszcz podziękował wszystkim za modlitwę i różnorakie wsparcie w tych trudnych chwilach.