Tarnobrzeski samorząd jest w gronie gmin, które wobec trudnej sytuacji służb medycznych postanowiły wesprzeć je w zmaganiach z koronawirusem.
Jak zapowiedział prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek podczas wczorajszej wideokonferencji, miasto będzie w miarę możliwości, ale i w miarę dostępności - co obecnie jest dużym problemem - zapewniać środki ochronne tym, którzy służą mieszkańcom miasta.
- Do tej pory zakupiliśmy i już rozprowadziliśmy 250 litrów płynu do dezynfekcji rąk, 50 litrów koncentratu do dezynfekcji powierzchni zmywalnych i 40 przyłbic ochronnych. Czekamy jeszcze na rękawice ochronne, których zamówiliśmy na tę chwilę 10 tysięcy sztuk, planujemy też zakup zestawów odzieży ochronnej, kombinezonów i masek - mówi prezydent Bożek.
Zakupione przez magistrat rzeczy już zostały rozdysponowane. Miasto doposażyło tarnobrzeskich ratowników medycznych (płyny i przyłbice), pielęgniarki środowiskowe (płyny), funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu (płyny), funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Tarnobrzegu (płyny i przyłbice), Ochotniczych Straży Pożarnych (płyny), dwie największe spółdzielnie mieszkaniowe w mieście - TSM i Siarkowiec (płyny).
...a także policjantów. Urząd Miasta Tarnobrzega- Są sytuacje, zwłaszcza te zagrażające bezpieczeństwu, zdrowiu i życiu ludzkiemu, wobec których niewiele innych rzeczy ma znaczenie. Jeśli będzie trzeba podejmować dalsze działania, także doposażać nasze służby, jesteśmy zdecydowani rezygnować z miejskich imprez, a pieniądze przeznaczać na pomoc mieszkańcom. Życie ludzkie nie ma ceny - podkreśla prezydent.