Tyle pieniędzy przeznaczy miasto na pomoc firmom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej spowodowanej epidemią koronawirusa.
W pakiecie wsparcia, który już na dniach zatwierdzi Rada Miejska, będzie zwolnienie ponad 800 małych firm, które spełnią warunki (w tym duży spadek dochodów) z podatku od nieruchomości od kwietnia do końca roku. Ta pomoc będzie kosztować budżet 2 mln złotych.
- Liczymy, że to pomoże tym firmom przetrwać. To także wyraz naszej z nimi solidarności - powiedział Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli podczas wideokonferencji z dziennikarzami.
Duże firmy mogą zaś liczyć na szybkie i bezkosztowe odroczenie płatności podatku od nieruchomości, a potem rozłożenie jego spłat na raty. W skrajnych przypadkach nawet na umorzenie części tego podatku. Na ten cel budżet miasta wyda 3 mln złotych.
- Jesteśmy pierwszym samorządem, który deklaruje tak istotne działania w sferze podatkowej, ale jestem przekonany, iż jest to działanie uzasadnione - dodał prezydent.
Miasto przeznaczy także 1 mln złotych na wsparcie pożyczkowe, na poręczenia, dla miejscowych przedsiębiorców.
Lucjusz Nadbereżny zapewnił również, iż firmy wynajmujące lokale od miasta, a utraciły finansową płynność, zostaną zwolnione z czynszu, niższe będą, od kwietnia, opłaty śmieciowe (możliwe nawet umorzenia płatniczych zaległości). Miejska stacja benzynowa, prowadzona przez Miejski Zakład Komunalny, już sprzedaje paliwa po najniższych z możliwych cen. Promowany będzie lokalny biznes i jego produkty.
Miasto wygospodaruje też 1 mln złotych, w postaci budżetowej rezerwy, na zakup sprzętu ochronnego i środków dezynfekcyjnych.
Niestety taka pomoc pociągnie za sobą ograniczenie wydatków na między innymi sport, rekreację, budowę parkingów i organizacje wydarzeń kulturalnych. Oszczędniej będzie działała administracja.