Wolina. Szyją maseczki dla szpitala

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Wolinie szyją maseczki dla Powiatowego Szpitala w Nisku.

Z takim pomysłem wyszła Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego i Rzeszowski Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej. Tę drugą organizację reprezentuje w Nisku Elżbieta Tomczak.

- W obecnej sytuacji każda pomoc się liczy. Współpracujemy z wieloma stowarzyszeniami i organizacjami, w tym kołami gospodyń wiejskich, które zainteresowaliśmy tą inicjatywą, szycia maseczek, nie tylko dla szpitala w Nisku, ale też w Kolbuszowej czy nawet Rzeszowie. Najpierw musieliśmy się dowiedzieć, jakie wymagania muszą takie maseczki spełniać. Skontaktowaliśmy się więc zarówno z niżańskim sanepidem jaki i szpitalem w Łańcucie - powiedziała pani Elżbieta.

Wolina. Szyją maseczki dla szpitala

Okazuje się, iż do robienia maseczek trzeba używać specjalnego rodzaju tkaniny, podobnej do włókniny. Duże jej ilości posiadał niżański szpital, ale nie miał, kto je uszyć….

- Teraz szpital na bieżąco udostępnia nam materiał, a my dostarczmy szyjącym wraz z dokładną instrukcją. Chętni dowiedzieli się o naszej inicjatywie na Facebooku i zaczęli się zgłaszać. Dzwonią, także panowie (pomagają w krojeniu), z różnych miejscowości, w tym z powiatu niżańskiego, stalowowolskiego i tarnobrzeskiego.

Materiału wystarczy na uszycie nawet 60 tys. maseczek. Pierwsze niżański szpital otrzyma już dziś.

Wolina. Szyją maseczki dla szpitala

Maseczki są w większości szyte indywidualnie w domach. Do dziś zgłosiło się już kilkadziesiąt osób. Czasami w domach kultury. Tak robią panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Wolinie.

- Wymiennie szyje nas 10 osób. Praca odbywa się taśmowo: dwie osoby szyją na maszynach, pozostałem przygotowują materiał, czyli przede wszystkim muszą go dobrze skroić. W ten sposób czas szycia jednej maseczki skraca się do 10 minut. Do tej pory uszyłyśmy 200 maseczek. W planie mamy 6 tysięcy - powiedziała Bożena Marut z KGW w Wolinie.

 

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..