Nowe schody i taras

Powstanie również podjazd dla wózków. Budowa schodów przy głównym wejściu do budynku, sprawiających od lat problemy, oraz tarasu i podjazdu okazała się możliwa dzięki dofinansowaniu z programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Infrastruktura domów kultury”.

- Bardzo się cieszę, że udało się  nam pozyskać tę dotację, wywołała ona bowiem efekt kuli śnieżniej, czyli radni podjęli uchwałę o wyasygnowaniu środków własnych gminy na realizację wspomnianego zadania, które nie jest tanie. Wartość kosztorysowa to 328 tysięcy złotych, a po doliczeniu jeszcze wydatków na inspektora nadzoru wyniesie ok. 340 tysięcy złotych - informuje Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby. - Jest to spory wydatek, ale zważywszy, iż prace będą polegały na budowie od podstaw schodów, tarasu i podjazdu, nie powinien dziwić.

Inwestycja jest konieczna, albowiem brak zabezpieczenia przed wilgocią, które przed laty zostało w jakiś sposób pominięte, powodowało ciągłe odspajanie i pękanie płytek, którymi schody i taras były wyłożone. Nowy projekt przewiduje znaczące zmiany, mające zapobiec w przyszłości dotychczasowym mankamentom.

- Do budowy schodów zostaną użyte trepy betonowe, o długości około metra, wysokości 15 i szerokości 30 centymetrów, posadowione na odpowiedniej podbudowie. Będzie więc można wygodnie wschodzić po schodach. W ostatnim czasie, kiedy płytki zaczęły odklejać się i pękać, ze względów bezpieczeństwa zostały tymczasowo położone płyty paździerzowe. Wciąż bowiem brakowało pieniędzy - wyjaśnia burmistrz Nowej Dęby. - Do budowy tarasu posłużą zaś bloczki, które będą stanowić swoisty murek oporowy, obłożony stosowną okładziną. Dotychczasową windę schodową zastąpi podjazd, który z pewnością nie będzie sprawiał kłopotów, jakie miała w swoim zwyczaju czynić winda.

Projekt zgłoszony przez Nową Dębę znalazł się wśród około 700 innych tego typu wniosków. Ostatecznie pozytywną ocenę i dotację otrzymało ponad 70 projektów, w tym nowodębski, który uplasował się na bardzo dobrym 21 miejscu.

- To znaczyło, iż został bardzo dobrze przygotowany merytorycznie - cieszy się W. Ordon.

Obecnie przygotowywany jest nowy kosztorys, ubiegłoroczny utracił bowiem aktualność. Kiedy będzie gotowy, niezwłocznie zostanie rozpisany przetarg. Jak zaznacza Wiesław Ordon, w sezonie letnim całość inwestycji powinna być zakończona. W trakcie budowy naturalnie mieszkańcy muszą się liczyć z pewnymi utrudnieniami, ale, jak zapewnia burmistrz, nie będą one zbyt uciążliwe, dyrektor SOK Krystian Rzemień oraz pracownicy mają już gotowe rozwiązania problemu z dostaniem się do budynku.