Tarnobrzescy radni na dzisiejszej sesji przyjęli uchwałę wprowadzającą strefę płatnego parkowania.
Było to drugie podejście w sprawie głosowania nad uchwałą o strefie płatanego parkowania.
Decyzja rady, podjęta po długiej debacie, nie wolnej od uszczypliwości, krytyki, ale i merytorycznych uwag, rozpoczyna dopiero, jak podkreślił Robert Kędziora, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu, całą dość długą procedurę utworzenia strefy.
- Wprowadzenie strefy płatnego parkowania ma służyć rotacji samochodów, czyli żeby tarnobrzeżanin lub osoba przyjezdna mogli w miarę spokojnie zaparkować samochód w centrum miasta, by załatwić sprawę w urzędach, sprawunki, udać się na wizytę u lekarza, podwieźć dziecko do przedszkola, aż jednego, albowiem dotyczy to tylko Przedszkola nr 13. Ludzie przyjeżdżają do centrum zazwyczaj po to, by szybko załatwić sprawy - wyjaśniał prezydent Dariusz Bożek.
- Padały propozycje, by strefę jeszcze bardziej ograniczyć, owszem można wyznaczyć najpierw jeden punkt, później dodać drugi i obserwować jak kształtuje się sytuacja. Tylko, że w ten sposób możemy bawić się przez wiele lat. Chyba nie oto chodzi, tylko o to, by postąpić jak większość miast, w których za parkowanie w centrum płaci się, a jeśli ktoś nie chce uiszczać opłat, pozostawia samochód na darmowych parkingach. Jeżeli przeciętny mieszkaniec Tarnobrzega policzyłby ile paliwa musi często zużyć w poszykowaniu wolnego miejsca, to z pewnością byłaby to suma znacznie wyższa niż owa złotówka, którą trzeba będzie zapłacić za pierwsze pół godziny parkowania. Przez dziewięć miesięcy rozmawialiśmy, szukaliśmy wyjścia, a ostatnie pięć dni, to był już podsumowania. Słuchając dzisiejszych wystąpień na sesji odniosłem wrażenie, że część radnych walczyła o mieszkańców, a część o siebie - dodał prezydent.
Wiele wątpliwości wśród części radnych, między innymi Kamila Kalinki, wzbudziła propozycja utworzenia strefy wzdłuż ul. 1 Maja. Uzasadniali, iż nie ma potrzeby obejmowania tak długiego odcinka ulicy aż do skrzyżowania z ul. Waryńskiego.
- O takie rozszerzenie strefy prosili sami mieszkańcy bloków przy 1 Maja, uzasadniając, iż w przeciwnym razie zostaną zastawieni autami, które ludzie będą pozostawiać pod ich blokiem, by uniknąć płatnego parkowania - mówił Robert Kędziora.
Projekt strefy. Urząd Miasta TarnobrzegaStrefa przedstawiona przez Roberta Kędziorę, komendanta Straży Miejskiej, obejmie ulice wokół placu Bartosza Głowackiego: Dominikańską (od ul. Tadeusza Kościuszki do ul. Sandomierskiej), Sandomierską (od skrzyżowania z ul. Dominikańską do Placu Bartosza Głowackiego), Dr Olgi Lilien (na całej długości), Tadeusza Kościuszki (od ul. Dominikańskiej do parkingu przy pl. Dr. Antoniego Surowieckiego), Adama Mickiewicza (od Placu Bartosza Głowackiego do skrzyżowania z ul. Sokolą), Szeroką (na całej długości); Plac Generała Grota Roweckiego oraz ulice w jego pobliżu: Józefa Piłsudskiego (od skrzyżowania z ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego do skrzyżowania z ul. Henryka Sienkiewicza) i Henryka Sienkiewicza (od ul. Szerokiej do Ronda Solidarności). Ponadto strefa zostanie wprowadzona na ulicach Sokolej (od skrzyżowania z ul. Adama Mickiewicza do skrzyżowania z ul. Juliusza Słowackiego) i 1 Maja (od skrzyżowania z ul. Sokolą do skrzyżowania z ul. Waryńskiego). Będzie obowiązywała od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30 - 17.30, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych.
Zaproponowane w uchwale opłaty za parkowanie mają wynieść: za pierwsze pół godziny 1 zł, za pierwszą godzinę - 2,50, za drugą - 3, za trzecią - 3,60, za czwartą i każdą kolejną godzinę - 3 zł. Osoby mieszkające w domach, blokach objętych strefą będą mogły wykupić miesięczny abonament w kwocie 10 zł. Podobnie rzecz się będzie miała z przedsiębiorcami prowadzącymi swoje firmy w płatnej strefie, tylko w ich przypadku miesięczna opłata wyniesie 50 zł.
Opłaty za parkowanie będą uiszczane w parkomatach i będzie możne ich dokonać wrzucając bilon od wartości 10 groszy do 5 złotych, także za pomocą karty płatniczej lub specjalnej aplikacji na telefonach komórkowych.
Kontrole czy opłata za zaparkowane auto została wniesiona znajdą się w gestii straży miejskiej, która otrzyma na wyposażenie stosowny sprzęt elektroniczny, umożliwiający natychmiastowe sprawdzenie.
Naturalnie została także przewidziana tabela kar pieniężnych za nieuiszczenie opłaty parkingowej i będą to kwoty w wysokości: 75 złotych jeżeli opłata dodatkowa zostanie uiszczona w dniu wystawienia wezwania; 100 złotych, jeżeli stanie się później niż pierwszego dnia i 150 złotych jeśli będzie wzniesiona po więcej niż 7 dniach. Opłatę dodatkową trzeba będzie uiścić nie później niż 14 dni od dnia wystawienia wezwania.
Jak zapewniał komendant Straży Miejskiej, strefa będzie wprowadzana systematycznie, obejmując stopniowo kolejne ulice, zapisane w projekcie.
Losy uchwały nie były pewne, albowiem aż dwukrotnie radni głosowali nad wnioskami formalnymi o ponowne skierowanie jej do komisji technicznej. Padały także propozycje zaniechania wprowadzenia płatnej strefy na rzecz tworzenia nowych parkingów, np. na Placu Antoniego Surowieckiego, w miejscu, gdzie obecnie jest zielony skwer.