Stalowa Wola. Słodki dar serca

Aurelka (2,5 roku) i Rozalka (16 miesięcy) chorują na ciężką chorobę, która uszkadza ich mózg i uniemożliwia prawidłowy rozwój. Dziewczynki cierpią też na padaczkę lekooporną. Aby poprawić jakość ich życia, potrzebna jest stała, specjalistyczna opieka medyczna, intensywna rehabilitacja oraz sprzęt, który wspomoże ich rozwój.

- Dzięki dotychczas zebranym przez harcerzy pieniądzom mogliśmy zakupić sprzęt i suplementację potrzebną dla dziewczynek. Pomoc ta poważnie odciążyła nasz rodzinny budżet - powiedział Tomasz Krawiec, ojciec chorych dziewczynek.

Akcja harcerska została przeprowadzona w parafii Opatrzności Bożej po raz trzeci. Harcerze wraz z rodzicami sprzedają pączki, a dochód przeznaczony jest na cel charytatywny.

- Były takie przypadki, że ludzie dawali dużo więcej na pomoc dla dziewczynek, chociaż pączek kosztował 2,50 zł - dodała Zuzanna Życzyńska z 4 Szczepu Harcerskiego ZHP „Feniks”.

Aurelii i Rozalii Krawiec można pomagać przez cały rok, wpłacając pieniądze na konto Fundacji „Zdążyć z pomocą” lub przekazując 1 proc. podatku dochodowego.