Około 130 osób wzięło udział w Wigilii, którą w szkole podstawowej zorganizowała Rada Sołecka, KGW w Zbydniowie i Dzierdziówce oraz Koło Żywego Różańca.
Piotr Bednarz jest wieloletnim sołtysem Zbydniowa, miejscowości w gminie Zaleszany, oraz kilkukrotnym zwycięzcą plebiscytu na najlepszego sołtysa stalowowolskiego powiatu. Od kilkunastu lat organizuje też wigilie dla mieszkańców swojego sołectwa. Najpierw odbywały się w miejscowej OSP, a od tego roku w zbydniowskiej szkole.
- To chyba już taka piętnasta Wigilia. Robimy to w Adwencie, w czasie wyciszenia i pojednania z bliskimi i sąsiadami w oczekiwaniu na święto Bożej Rodziny, ale poniekąd również naszych rodzin, całej zbydniowskiej społeczności. Wszyscy ochoczo włączamy się w organizację tego spotkania. Ludzie bardzo na nie czekają. Są, szczególnie ci starsi, bardzo wzruszeni. Mogą bowiem spotkać się ze znajomymi, porozmawiać, złożyć sobie życzenia no i pokosztować wigilijnych dań przygotowanych przez panie z KGW w Zbydniowie i Dzierdziówce - powiedział sołtys.
Około 30 gospodyń przez trzy dni przygotowało na Wigilię w Zbydniowie około 130 porcji ryby po grecku, pierogów z kapustą i grzybami, barszczu czerwonego z paluchami, kompotu z suszu i wiele ciast.
Jednym z uczestników Wigilii był proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zbydniowie ks. Zygmunt Lipiec, który pobłogosławił opłatki.
- Jak uwierzyć w prawdę, którą niebo i ziemia objąć nie mogą, a w Chrystusie ona rzeczywistością się staje. W tym roku już po raz 2019. będziemy świętować tę tajemnicę. A my wciąż mamy swoją drogę do Betlejem. I dopóki nie uwierzmy w tę tajemnicę, będziemy, zajęci swoimi sprawami, żyć obok niej. I niby będziemy się radować, ale to będzie tylko choinka i stół. W tych świętach chodzi przecież o coś innego: aby Bóg się w nas się narodził. Św. Jan nazwał tę tajemnicę miłością. Życie bowiem narodziło się z miłości i gdy jej w nim zabraknie, nic nie będzie warte - podkreślił proboszcz.
W części artystycznej zbydniowskiej Wigilii, której gościem był też wójt gminy Zaleszany Paweł Gardy, z jasełkowym przedstawieniem wystąpili uczniowie miejscowej Szkoły Podstawowej.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 22 grudnia br.).