Po raz szesnasty Tarnobrzeg przeżył oblężenie mikołajów.
Odbyła się bowiem tradycyjna, doroczna Parada Mikołajów, organizowana przez Stowarzyszenie Esteka. Kawalkada wszystkiego, co ma koła i potrafi jeździć, przetoczyła się przez Tarnobrzeg, oznajmiając klaksonami, rykiem silników oraz... śpiewami, że oto nadciągają mikołaje ze słodkimi upominkami. Każde dziecko, które wykonało własnoręcznie kartkę bożonarodzeniową, otrzymało, podobnie jak w poprzednich latach, tabliczkę czekolady.
- Przygotowaliśmy prawie dwa tysiące czekolad, by każde dziecko, które dzisiaj przyszło na plac Bartosza Głowackiego, nie odeszło bez słodkiego prezentu, a ponieważ impreza z roku na rok poszerza się, przyciągając coraz więcej osób, zatem musimy być przygotowani - mówił Robert Kędziora ze Stowarzyszenia Esteka.
Nie były to jednak jedyne niespodzianki, prezentami bowiem zostały obdarzone także przedszkola, które włączyły się w przygotowanie świątecznych stoików, przeznaczonych na licytację na rzecz trzech chłopców: Arka, Dominika i Filipa, potrzebujących specjalistycznego leczenia oraz sprzętu rehabilitacyjnego, którą również przygotowała Esteka.
Na dzieci czekały także dodatkowe atrakcje, jak karuzele, mała ciuchcia, naturalnie cukrowa wata i popcorn.
Nie zabrakło również konkursów oraz występów mniejszych i większych tarnobrzeskich artystów, którzy śpiewem i tańcami umilali czas oczekiwania na przybycie mikołajów, wprowadzając jednocześnie kilka tysięcy widzów w świąteczny nastrój.
Jednocześnie na placu Bartosza Głowackiego odbywał się jarmark bożonarodzeniowy, na którym można było kupić nietuzinkowe prezenty pod choinkę, wystawcy proponowali bowiem przede wszystkim swoje wyroby rękodzielnicze. Można było również nabyć miody z rodzinnych pasiek oraz artykuły spożywcze wyrabiane według starych, tradycyjnych receptur.
Oprócz rodzimych wystawców na tegoroczny tarnobrzeski jarmark bożonarodzeniowy przyjechali również producenci i wytwórcy z Białej Podlaskiej, Jarosławia, Kielc, Skarżyska Kamiennej czy Wolbromia.