Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnobrzegu uczciła kończący się Rok Wojciecha Wiącka głośnym czytaniem jego dziełka pt. "Sodoma i Gomora".
Gremialnie stawili się tarnobrzescy dziennikarze z telewizji, radia i prasy, którzy podjęli się zadania przeczytania publicystycznej publikacji senatora z Machowa, wydanej po raz pierwszy równo 100 lat temu.
- Choć upłynął równy wiek od ukazania się książki „Sodoma i Gomora czyli dzieje karczmy w jednej wsi”, nic nie straciła ona ze swej aktualności. Problem pijaństwa poruszony przez Wojciecha Wiącka, chociaż naturalnie mający inne oblicze, nadal jednak stanowi poważny problem społeczny, dotykający ludzi w bardzo różnym wieku - zauważyła Stanisława Mazur, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. Michała Marczaka. - Zgodnie z tradycją, kiedy biblioteka zapisywała się w obchodach poszczególnych lat naszych zasłużonych tarnobrzeżan wydawaniem ich prac, naturalnie jeśli takowe były, również teraz zdecydowaliśmy na publikację książki patrona obecnego roku, czyli Wojciecha Wiącka.
Tegoroczne wydanie „Sodomy i Gomory” jest już czwartym jej wznowieniem, opartym na tekście jak dotychczas ostatniego, które ukazało się w 1927 roku. Publikacja została wzbogacona o kserokopie rękopisów oraz fotografie medalika wręczanego członkom bractwa trzeźwości przez księży misjonarzy.
- Wartością książki jest ukazanie obrazu i realiów ówczesnego Dzikowa, Tarnobrzega i Machowa, które niejednokrotnie są niemal identyczne z opisanymi w „Pamiętniku włościanina” Jana Słomki - dodała S. Mazur.
Prezydent miasta Dariusz Bożek podziękował za przypomnienie książeczki Wojciecha Wiącka, podkreślając wkład pracowników biblioteki w jej opracowanie także edytorskie.
- Wydaniem tej książki oraz akcentem, który będzie za kilka dni, chcemy zakończyć obchody Roku Wojciecha Wiącka - zaznaczył Dariusz Bożek. - Cieszę się, że osoba, która była w komitecie budowy pomnika Bartosza Głowackiego, nie tylko doczekała się wznowienia jej dzieła, ale także odnowienia monumentu bohatera spod Racławic, zakończonego zaledwie przed paroma dniami - zauważył prezydent.
Zanim przystąpiono doczytania „Sodomy i Gomory” przez rodzinę W. Wiącka, dziennikarzy tarnobrzeskich, mieszkańców miasta, w sumie przez blisko 20 osób, Dorota Kozioł senatorska wnuczka przypomniała, że dziadek walczył z plagą pijaństwa nie tylko wydając „Sodomę i Gomorę”, ale również pisząc teksty piosenek, piętnujących, wyśmiewających nadużywanie alkoholu. Zdecydowała się nawet zaśpiewać jedną z nich.
Książka została wydana w nakładzie 300 egzemplarzy i jest do nabycie w cenie 25 zł w budynku głównym Miejskiej Biblioteki Publicznej. Ukazała się ono pod patronatem prezydenta Tarnobrzega.