Nie żyje kierowca samochodu na który upadło drzewo w Nowym Narcie na Podkarpaciu. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Huragan Mortimer przechodzi nad naszym regionem. Silny wiatr zrywa linie energetyczne, łamał drzewa i zrywał dachy.
Bardzo wiele gospodarstw pozostaje bez prądu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w Nowym Narcie, województwo podkarpackie, gdzie na samochód, którym podróżowały cztery osoby spadło drzewo. - Kierowca pojazdu zginął na miejscu. Dwie osoby ranne zostały przetransportowane do szpitala, czwarta osoba podróżująca autem nie odniosła obrażeń - poinformował młodszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej Państwowej Straży Pożarnej.
Jak dodał strażak strażacy z Podkarpacia interweniowali do wieczora 30 września aż 130 razy usuwając skutki nawałnic. Większość interwencji dotyczyła usuwania połamanych drzew i konarów drzew leżących na jezdniach. W szesnastu przypadkach strażacy pomagali zabezpieczyć uszkodzone pokrycia dachowe.
W województwie świętokrzyskim bez prądu pozostaje około 5800 gospodarstw domowych. Ekipy energetyczne na bieżąco usuwają uszkodzenia w wielu miejscach. Wiatr słabnie więc sytuacja powinna się poprawiać.
W tym województwie do 20.30 strażacy wyjeżdżali około 170 razy. Najwięcej zgłoszeń - 129 - dotyczyło złamanych drzew.
Według prognoz wiatr powinien słabnąc.