Zespół Sygnalistów "Raróg" dał znak do rozpoczęcia IV Hubertusa Nadsańskiego w Żabnie w gminie Radomyśl nad Sanem.
Przybyli nań myśliwi zrzeszeni w kilkunastu kołach podlegających pod Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Tarnobrzegu. Były medale, odznaczenia i wyróżnienia dla zasłużonych dla łowiectwa. Wręczali je wspólnie wójt gminy Radomyśl nad Sanem Jan Pyrkosz, członek Naczelnej Rady Łowieckiej PZŁ Michał Macko oraz łowczy z tarnobrzeskiego okręgu Robert Bąk. Złote resortowe medale otrzymali Tadeusz Kałdon (koło "San" Skwierzyn), Zygmunt Paruch ("Gawra" Rudnik) i Tadeusz Pietrowicz ("Nadwiślańskie" Radomyśl nad Sanem).
- Stanowimy wspólnotę, w której jest siła. Na tegorocznego Hubertusa przybyło bowiem aż 26 pocztów sztandarowych z tarnobrzeskiego okręgu. Na co dzień staramy się być nie tylko myśliwymi, ale także społecznikami, towarzysząc wszystkim patriotycznym imprezom w regionie, promując łowiecką kulturę - powiedział R. Bąk.
Następnie na okalających stadion w Żabnie łąkach umiejętnościami i konną musztrą przed licznie zgromadzoną publicznością popisali się kawalerzyści z 24 Pułku Ułanów z Kraśnika "Kowale z Borowa". Potem była gonitwa za lisem. Lisią kitę trzymał Sebastian Kowal z Borowa, a zabrać mu ją próbowało kilkudziesięciu jeźdźców na koniach rasy małopolskiej.
Obu imprezom towarzyszył szereg atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Były więc pokazy psów myśliwskich oraz sokolnicze, występy Zespołu Sygnalistów "Raróg" z grupą wabiarzy i Zespołu Tanecznego "Sanowiślaczki", stanowiska wystawiennicze kół łowieckich z Okręgu PZŁ w Tarnobrzegu i Lasów Państwowych, konkursy plastyczne i wiedzy przyrodniczej. Można też było spróbować potraw z dziczyzny.
Hubertusa, który jest zwykle rozgrywany na zakończenie sezonu jeździeckiego i na początek sezonu jesienno-zimowego dla myśliwych, poprzedziła Eucharystia w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej i Pocieszenia w Radomyślu nad Sanem, której przewodniczył ks. Jan Filarowski z Padwi Narodowej.