„Stalowa Wola. Wrzesień 1939” - to najnowsza książka Dionizego Garbacza, regionalisty, biografa Stalowej Woli.
Promocja książki odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli, a poprzedziła ją projekcja dokumentalnego filmu pod takim samym tytułem.
Zdaniem Dionizego Garbacza, Stalowa Wola nie ucierpiała wiele podczas września 1939 roku. Niemcy bowiem dobrze wiedzieli, jak cenne mogą być dla nich Zakłady Południowe. Lotnicy Luftwaffe mieli zakaz ich bombardowania.
Książka „Stalowa Wola. Wrzesień
- Po klęsce wrześniowej kampanii Stanisław Trzebunia przez Afrykę dostaje się do Anglii. Po wojnie wraca do kraju. I co jest bardzo ciekawe, jego córka Wanda, która kończyła średnią szkołę w Stalowej Woli, była pierwszym w Polsce telewizyjnym inżynierem, tworząc zręby Polskiej Telewizji - powiedział Dionizy Garbacz.
Spotkanie uprzyjemnił występ artystyczny Stowarzyszenia Kulturalno-Historycznego „Dziedzictwo i Pamięć” z Jastkowic.
Promocja książki zbiega się czasie z obchodami 80. rocznicy zdradzieckiej napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Mieszkańcy Stalowej Woli uczcili pamięć tych, którzy stanęli do nierównej walki o wolność.
Obchody zaczęły się już w niedzielę, 15 września, przed Urzędem Miasta, przed tablicą pamięci poświęconą Henrykowi Kucy, zamordowanemu w 1940 w Katyniu mieszkańcowi Rozwadowa (dziś dzielnica Stalowej Woli). Następnie złożono kwiaty pod pomnikiem kpt. Kazimierza Pilata, komendanta AK Obwodu Stalowa Wola - Nisko. Stamtąd uczestnicy uroczystości przemaszerowali do bazyliki konkatedralnej, gdzie odprawiona została Msza św. w intencji ofiar napaści ZSRR oraz sybiraków