Prawie trzystu pielgrzymów wyruszyło w XVI Pieszej Pielgrzymce z Sandomierza do Sulisławic.
Pielgrzymkę rozpoczęła Msza św. w katedrze sandomierskiej, której przewodniczył ks. Jerzy Dąbek, wikariusz generalny. Eucharystię koncelebrowali kapłani z miejscowych parafii, którzy wraz ze zgromadzonymi pielgrzymami wyruszyli na pielgrzymią trasę.
Podczas homilii ks. Jerzy Dąbek zachęcał pielgrzymów, by podczas nawiedzania kolejnych kościołów na trasie pielgrzymki zawierzali się Maryi. – Pielgrzymowanie to czas uświęcenia siebie samego, by przynosić dobre owoce codziennego życia, których oczekuje od nas Jezus Chrystus. Na tej trasie pielgrzymowania towarzyszy wam Maryja. Zachęcam, abyście się wpatrzyli w Jej oblicze na obrazie w kościele w Skotnikach i Koprzywnicy, a nade wszystko w Sulisławicach. Niech to będzie także czas wspólnego dzielenia się radością i wiarą – mówił ks. J. Dąbek.
W tym roku na trasę wyruszyło prawie 300 pątników. Pośród nich było wielu ludzi młodych z sandomierskich szkół oraz z katolickich ruchów i stowarzyszeń.
Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwają grupa porządkowych oraz zespół medyczny. Śpiew prowadzi sandomierska grupa muzyczna.
Pielgrzymi z Sandomierza mają do pokonania 30-kilometrową trasę, by dotrzeć do sulisławskiwego sanktuarium w godzinach popołudniowych. Całość pielgrzymki zakończą Msza św. w sanktuarium o godz. 18, której będzie przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, oraz procesja różańcowa i Apel Maryjny u tronu Bolesnej Matki.
Historia wędrowania do sanktuarium w Sulisławicach sięga lat przedwojennych i jest związana z osobą bł. ks. Antoniego Rewery. Grupie pielgrzymów przewodzi ks. Krzysztof Kwiatkowski wraz z ks. Marcinem Grzybem, ks. Bartłomiejem Krzosem i Markiem Bednarzem.
– Idę już po raz ósmy na tę pielgrzymkę. Zawsze wyruszam z wielką radością. Towarzyszą mi bardzo konkretne intencje osobiste, ale będę pamiętała także o intencjach moich bliskich i oazy. Każdego roku podejmuję pielgrzymowanie albo na Jasną Górę, albo do Sulisławic – mówiła Wiktoria.
– Idę po raz pierwszy. Wyruszam po duchową pomoc do Matki Bożej. Wybrałem się na pielgrzymkę, bo mam dużą potrzebę umocnienia się w wierze i zawierzenia się Maryi – dodała Wiola.
– Idę także po raz pierwszy. Jakiś czas temu odnalazłam duchową drogę, od nowa poznaję Chrystusa i idę, aby wzmocnić moje relacje z Nim. Nie obawiam się trasy, wiem, że Chrystus mi pomoże. Niosę osobiste intencje, by przedstawić je Maryi – podkreślała Angelika.
– Idę w pielgrzymce do Sulisławic już po raz piąty. To pielgrzymowanie wzmacnia mnie i daje mi dużo sił na cały rok. Trasa nie jest trudna, więc zachęcam do dołączenia do pielgrzymów – mówił Iwona.