Letni triathlon sandomierski łączy nie tylko trzy konkurencje ale także dwa miasta Koprzywnicę i Sandomierz. W pierwszej miejscowości, a dokładnie w zalewie koprzywnickim rozpoczyna się rywalizacja od konkurencji pływania na dystansie 750 m.

Przed startem Paweł Wierzbicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu powiedział, że w gronie zawodników są zawodowcy oraz amatorzy, którzy przyjechali z całej Polski. Sandomierz reprezentowało 11 zawodników. Pozostali przyjechali z północy i południa Polski w tym z Lublina, Warszawy czy Kielc.

- Są wakacje, dlatego ludzie przyjeżdżają do Sandomierza, wielu z nich rywalizuje w naszym triatlonie. Ta impreza na stałe wpisała się w harmonogram imprez i cieszymy się, że mamy u siebie całą plejadę naszych zawodników - powiedział Paweł Wierzbicki.

Zawodników na starcie powitała także burmistrz Koprzywnicy Aleksandra Klubińska, która podkreśliła, że to wydarzenie sportowe wpisało się do kalendarza imprez na ziemi koprzywnickiej i wspaniale promuje to miasto.

Strat odbył się w samo południe. Zawodnicy po przepłynięciu dystansu, zmieniali stroje i niemal w biegu wsiadali na rowery by pokonać trasę długości 20 km łączącą Koprzywnicę z Sandomierzem. Strefa zmiany konkurencji jady rowerem na bieg była wyznaczona na nadwiślańskim Bulwarze. To stąd zawodnicy ruszali na biegową trasę długości 5 km, która biegła ulicami miasta. Przy dopingu kibiców i turystów pierwsi zawodnicy wbiegli na linię mety już po 1 godzinie i sześciu minutach od startu. Po przekroczeniu linii mety, każdy zawodnik otrzymał medal.

Zawodnicy przyznali, że najtrudniejszy na całej trasie był bieg, który w wielu miejscach prowadził odcinkami mocno pod górę. Pierwszy na linie mety wbiegł Maciej Brzyski z Krakowa z wynikiem 1 godzina 6 minut. Jako drugi z wynikiem 1 godzina 8 minut dobiegł lekarz Piotr Kalinowski z Włocławka, który zajął także I miejsce w Mistrzostwach Polski Lekarzy.

- Przyjeżdżam tu od wielu lat, ponieważ uważam, że jest to bardzo fajna impreza. Dziś na trasie rowerowej najbardziej doskwierał nam wiatr. W samym Sandomierzu zmagaliśmy się podbiegami i krętymi uliczkami. Można się zmęczyć - powiedział Maciej Brzyski. W klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce zajął Maciej Brzyski z Krakowa. Drugie miejsce zajął Piotr Kalinowski z Włocławka. Na trzecim miejscu uplasował się Piotr Wojciechowski z Katowic.