W Szpitalu Powiatowym w Nowej Dębie gościła delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej.
Dr Aurelia Ostrowska, dyrektor Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia MON, oraz płk dr Tadeusz Nierebiński, główny inspektor sanitarny Wojska Polskiego, nie kryli uznania dla lecznicy, w tym szczególnie dla Oddziału Intensywnej Terapii i Anestezjologii.
Wizyta przedstawicieli MON wiąże się ze staraniami zarządu powiatu tarnobrzeskiego oraz dyrekcji szpitala o nawiązanie współpracy pomiędzy lecznicą a resortem obrony. Argumentem jest położenie szpitala w pobliżu poligonu, na którym odbywają się ćwiczenia nie tylko polskich, ale również zagranicznych formacji. Z tego też powodu przedstawiciele MON postanowili szczegółowo zapoznać się z ofertą i możliwościami nowodębskiego szpitala.
Ich pierwsza wizyta miała miejsce w poniedziałek 19 sierpnia.
- Obecnie nasz szpital stawia głównie na psychiatrię, budując Centrum Zdrowia Psychicznego, które - jak myślę - byłoby wojsku bardzo potrzebne, ale nie zapominamy też o innych oddziałach. Chcemy wybudować nowoczesny blok operacyjny, bo mamy bardzo dobrą chirurgię, a ostatnio powstał tu Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii. Nasz szpital mógłby stać się naturalnym zapleczem dla poligonu, bo żołnierze korzystają z niego przez cały czas. Dlatego liczymy na to, że MON zechce z nami współpracować i pomóc nam w jego modernizacji. Rozmawialiśmy z marszałkiem województwa podkarpackiego Władysławem Ortylem, który był kiedyś szefem Senackiej Komisji Obrony Narodowej. Obiecał nam pomoc finansową dla szpitala, gdy wejdzie w życie nowy Regionalny Program Operacyjny na lata 2021-2027. Powoli się do niego przygotowujemy, ale gdyśmy mieli jeszcze pomoc MON, bylibyśmy spokojni o naszą przyszłość - mówił Jerzy Sudoł, starosta tarnobrzeski.
Aurelia Ostrowska zaznaczyła, że decyzja o współpracy wymaga czasu, albowiem MON kieruje się określonymi procedurami.
- Najpierw muszę poznać szpital, zobaczyć to, co państwo oferujecie, i zestawić z tym, co może być potrzebne siłom zbrojnym. Mamy podstawy, żeby rozpocząć rozmowy, bo przemawia za tym położenie szpitala. Wiele powiatów szuka u nas wsparcia - chcą, byśmy przejęli dany szpital, a my wszystko analizujemy. Niewykluczone, że zrezygnujemy z części naszych zasobów na rzecz takich szpitali jak ten, ale to są nasze koncepcje na poziomie departamentu. Żeby stały się one faktem, musimy mieć na to zgodę ministra. A minister podejmuje decyzje wtedy, gdy ma twarde dane na stole i kiedy jest opinia naszego i innych departamentów MON - wyjaśniła Aurelia Ostrowska. - Dzisiejsze spotkanie więc rozpoczyna pewne prace: musimy oszacować, czego chcemy i powinniśmy tutaj mieć, ile to będzie kosztowało i jakie może być zaangażowanie MON.
W spotkaniu przedstawicieli MON z dyrekcją szpitala Wiesławą Barzycką i Tomaszem Białkiem wziął udział także poseł Zbigniew Chmielowiec, który podkreślił, jak ważna jest dla samorządowców opieka zdrowotna. Obecni byli także: wicestarosta Jacek Rożek, członek zarządu powiatu Wojciech Gruszka, ordynatorzy Oddziału Psychiatrii Marek Gronkowski i Oddziału Chirurgii Łukasz Wąsik.