Tysiące mieszkańców Stalowej Woli i okolic przybyło na spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, premierem Mateuszem Morawieckim i europosłanką Beatą Szydło.
Spotkanie odbyło się podczas Pikniku Rodzinnego Prawa i Sprawiedliwości w Parku Miejskim w Stalowej Woli.
- To jest nasze ostatnie spotkanie. Warto więc je podsumować. Na wszystkich ludzie mówili, że jest dobra zmiana, że się poprawiło. Okazało się, że można zmieniać nasz kraj. Pokazaliśmy, iż władza, która tego chce, potrafi tego dokonać. Nie ma barier, których nie można pokonać. To nasze pierwsze dobre doświadczenie, drugie zaś dotyczy wiarygodności władzy: jak się chce, to można dotrzymać słowa - powiedział prezes do wiwatujących na jego część ludzi.
Prezes Kaczyński pochwalił też prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego i starostę stalowowolskiego Janusza Zarzecznego za ich dokonania jako gospodarzy miasta i powiatu.
- Stalowa Wola odzyskuje siły. Zakłady tego miasta otrzymały 6 mld złotych. To jest perspektywa rozwoju. Będą nowe zamówienia, będzie większe zatrudnienie - dodał prezes PiS.
Jarosław Kaczyński wziął też w obronę abp. Marka Jędraszewskiego, który stara się uchronić polską rodzinę przed ruchami starającymi się ją unicestwić.
W parku, zamienionym w wielką strefę rodzinnych animacji, był czas nie tylko na rozrywkę, ale też poważne rozmowy o Polsce.
- Obecność tych osób potwierdza, iż Stalowa Wola jest bardzo istotnym punktem w strategii działania Zjednoczonej Prawicy - zauważył Lucjusz Nadbereżny, prezydent miasta.
Piknik miał również pokazać piękno i wartość rodziny oraz przywiązanie do lokalnych tradycji, które są kultywowane w kołach gospodyń wiejskich oraz lokalnych grupach działania. A to wszystko w bezpośrednim sąsiedztwie wodnego placu zabaw oraz parku linowego.
Wśród wielu atrakcji największą popularnością cieszyły się olbrzymie dmuchańce, wielkie bańki mydlane, helowe balony, wyrzutnie cukierków oraz gry terenowe. Dla najmłodszych mieszkańców nie zabrakło darmowej waty cukrowej i popcornu. Do zabawy dzieci zachęcały wielkie pluszowe maskotki, w tym, Psi Patrol, Myszka Miki czy Minionki. Dorośli kosztowali potraw z grilla, grochówkę oraz dania przygotowane przez panie z KGW. Przygrywały kapele ludowe oraz lokalni artyści. Piknik zakończyła wielopokoleniowa potańcówka.