IV Zlot Furmanek odbył się w Furmanach w gminie Gorzyce.
Cieszę się, że po raz czwarty możemy gościć tak liczną grupę pasjonatów. Niestety zaprzęgi konne są coraz rzadszym widokiem, dlatego tym bardziej doceniam wasze starania i pracę włożoną w hodowlę koni i utrzymanie w tak znakomitym stanie powozów. Życzę samych sukcesów i dobrej zabawy podczas zawodów - powiedział Leszek Surdy, wójt gminy Gorzyce.
Zawody, w których wzięło udział ośmiu furmanów, rozpoczęły się od prezentacji zaprzęgów konnych i dekoracji koni pamiątkowym flo. Następnie na woźniców czekał wymagający tor przeszkód. Komisja sędziowska oceniała zarówno precyzję, jak i czas jego pokonania.
- Wszyscy zawodnicy byli bardzo dobrze przygotowani. Zdarzały się drobne potknięcia, przewrócenie słupka, ale generalnie wszyscy poradzili sobie znakomicie - podkreślała jurorka Agnieszka Prażmowska, właścicielka szkółki jeździeckiej „Astoria” w Zalesiu Gorzyckim.
Ostatecznie wygrał Marian Szczęch, drugi był Adam Czarnecki, trzeci Marek Duma. Zwycięzcy otrzymali nagrody pieniężne, dyplomy i puchary.
Podczas zlotu odbył się też konkurs na najsmaczniejszy żurek furmański. Zgłosiło się pięć drużyn. Publiczność najwyżej oceniła ten przygotowany przez Kamila i Patrycję Turbiarzów.
Atrakcją tegorocznej imprezy był godzinny pokaz Ułanów Jazłowieckich z Obojni.