W ciągu 9 dni w 6 grupach pokonają 270 km. Dyrektorem tegorocznej pielgrzymki jest ks. Dominik Bucki, a ojcem duchownym ks. Michał Mierzwa, który w tym roku maszeruje już po raz 30.

Poszli w sześciu grupach: św. Florian, św. Jadwiga, św. Michał, św. Urszula, św. Wincenty (najliczniejsza - 151 osób i międzynarodowa, bo z udziałem Francuzów) i św. Barbara.

Zanim jednak pątnicy wyruszyli na Jasną Górę, wcześniej uczestniczyli w Eucharystii w bazylice w Stalowej Woli, której przewodniczył bp. Edward Frankowski.

- Jesteśmy rodziną pieszych pielgrzymów. Dziękujemy Matce Bożej za dotychczasową opiekę i modlimy się za tych, którzy odeszli już na wieczną pielgrzymkę. Maryja jest oblubienicą Ducha Świętego. Jest wzorem dla nas na otwarcie się na Niego. Jest też drogowskazem w pielgrzymce naszego życia - powiedział kaznodzieja.

Ks. Dominik Bucki, dyrektor stalowowolskiej pielgrzymki, zachęcał tych, którzy fizycznie nie biorą udziału w marszu, by wsparli pątników duchowo i odwiedzali ich, w miarę możliwości, podczas całej wędrówki. Podziękował też za pomoc w organizacji pielgrzymki wszystkim ludziom dobrej woli, w tym szczególnie strażakom z OSP w Dąbrowicy pod dowództwem Tadeusza Brzozowskiego. Prosił też o modlitwę za kapłańskie powołania, gdyż w tym roku do Seminarium Duchownego w Sandomierzu zgłosiło się tylko dwóch kandydatów.

W tym roku pielgrzymom towarzyszy 20 kapłanów, 7 kleryków, 1 diakon i 1 siostra zakonna.