Młodszy chorąży Sebastian Marczewski, nazywany stalowym człowiekiem, zginął podczas przygotowań do bicia kolejnego rekordu.
Żołnierz 3. Batalionu Inżynieryjnego w Nisku, mieszkaniec Stalowej Woli zginął 6 lipca podczas bicia rekordu świata w nurkowaniu głębinowym we włoskim jeziorze Garda. Planował zejście na głębokość 333 m – czego nie dokonał jeszcze żaden nurek, by poprawić dotychczasowy rekord 332,35 m, należący do Egipcjanina Ahmeda Gabra. Według informacji podanych przez ekipę towarzyszącą Sebastianowi Marczewskiemu rekord został pobity, Polak miał osiągnąć głębokość 333,80 m.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.