Oficjalna promocja "Tarnobrzeskiej książki kucharskiej" odbyła się w Środowiskowym Domu Kultury.
Pozycja jest pokłosiem ubiegłorocznych wielkich urodzin miasta przygotowanych w ramach inicjatywy „425 dla Tarnobrzega” z okazji przypadającej w minionym roku 425. rocznicy lokacji. Obok hucznej imprezy, która odbyła się w parku dzikowskim, jej organizatorzy: Stowarzyszenie Dolina Smaku, Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe Libri oraz Biblioteka Pedagogiczna postanowili uczcić ten jubileusz wydaniem książki kucharskiej, zawierającej przepisy udostępnione przez tarnobrzeżan.
- Wiele osób wciąż korzysta ze starych przepisów mam, babć, a nawet prababć, zapisanych w wiekowych zeszytach, które z upływem lat i użytkowania są w coraz gorszym stanie, czasami wręcz rozsypują się w rękach. Wielką szkodą byłoby, gdyby te zapiski przepadły. W ich ocaleniu miała pomóc zaproponowana przez nas publikacja. W książce, obok starych, a nawet bardzo starych receptur, pamiętających niewątpliwie XIX wiek, znalazły się również współczesne przepisy, zaskakujące swą pomysłowością. Mamy obok stricte lokalnych potraw, charakterystycznych dla regionu lasowiackiego, jak np. hopcie, także dania pochodzące niemal ze wszystkich regionów Polski, co jest konsekwencją napływu dużej liczby nowych mieszkańców, ściągniętych do Tarnobrzega przez dynamicznie rozwijający się przemysł siarkowy. W publikacji znalazło się również sporo przepisów z kuchni różnych krajów, co z kolei jest wynikiem dużej mobilności i emigracji tarnobrzeżan, rozjeżdżających się po całym świecie - wyjaśnia Anna Żarów, dyrektor Biblioteki Pedagogicznej i prezes Stowarzyszenia Libri.
Na wyjątkowość książki zwróciła uwagę Monika Zając, prezes Doliny Smaku.
- Z całą pewnością jest to dość nietypowa publikacja, napisało ją bowiem aż 64 autorów, którzy zechcieli zdradzić przepisy na swoje ulubione dania, przygotowywane w ich rodzinnych domach - zauważa Monika Zając. - Mamy nadzieję, że stanie na półkach w tarnobrzeskich domach, ale będzie dobrze służyć wszystkim lubiącym gotować. Nie wykluczamy przygotowania drugiego tomu „Tarnobrzeskiej książki kucharskiej”, ponieważ zgłaszają się kolejne osoby ze swoimi przepisami.
Wśród autorów przepisów był Krzysztof Watracz oraz jego syn Tomasz i synowa Katarzyna.
- Podałem nasz stary domowy sposób przygotowania "bigosu prezesa", do ugotowania którego potrzeba tylko kilku warzyw i, co zapewne wiele osób zaskoczy, nie ma wśród nich kapusty ani żadnego mięsa czy wędliny. Jest to zatem doskonałe danie dla wegetarian - opowiada Krzysztof Watracz. - Syn natomiast podał przepis na fuczki, które on poznał podczas wędrówek po Bieszczadach. Tymczasem placuszki te smażyła jeszcze moja babcia, pochodząca z Rymanowa, gdzie również były bardzo popularne.
W książce znalazły się przepisy na przekąski, zupy, dania obiadowe, wszelkiego rodzaju wypieki, a nawet na domowe nalewki, cieszące się wśród tarnobrzeżan dużą popularnością.
Promocji książki kucharskiej obowiązkowo musiała towarzyszyć degustacja. Na stołach pojawiło się kilkanaście potraw przyrządzonych - oczywiście według przepisów zawartych w publikacji - przez członków Doliny Smaku. Można również było skosztować piwa z Browaru Tarnobrzeg.
Pomysłu i jego realizacji pogratulował pomysłodawcom i wydawcom starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł.
Promocja książki stała się również okazją do podziękowań wszystkim osobom, instytucjom, organizacjom zaangażowanym w przygotowanie ubiegłorocznych obchodów urodzin miasta.
Książkę można nabyć w Bibliotece Pedagogicznej.