Start do królewskiego, ostatniego etapu 30. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków odbył się w Tarnobrzegu.
Kolarze mieli do pokonania 182-kilometrowy odcinek prowadzący przez Baranów Sandomierski, gdzie czekała ich specjalna premia, Mielec, Sędziszów Małopolski, w których znajdowały się letnie finisze, do Krosna. Zanim jednak zameldowali się w Krośnie, musieli pokonać dwukrotnie niezwykle trudny ponad 3-kilometrowy podjazd o nachyleniu 18 proc., prowadzący pod zamek Kamieniec w Odrzykoniu. Jak prognozowali organizatorzy przed startem w Tarnobrzegu, to właśnie dzisiejszy odcinek z premiami górskimi zdecydował o ostatecznej klasyfikacji generalnej wyścigu, którą wygrał Estończyk Norman Vahtra z grupy Cycling Tartu, zaś metę w Krośnie jako pierwszy przejechał Bartosz Warchoł z grupy Dolny Śląsk.
Na starcie, który nastąpił z pl. Bartosza Głowackiego o godz. 10, stanęło 96 zawodników, m.in. z Polski, Republiki Południowej Afryki, Holandii, Litwy, Estonii, Słowacji, Ukrainy, Białorusi i Czech. Kolarze, zanim pomknęli w stronę Krosna, wykonali pętlę ulicami Tarnobrzega.
Przed startem prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek życzył wszystkim szerokiej i dobrej drogi oraz wygranej dla tego, kto okaże się najlepszy i najwytrwalszy.
Podczas prezentacji wszystkich ekip biorących udział w wyścigu odbyła się sympatyczna uroczystość wręczenia symbolicznej koszulki prezydentowi Bożkowi, zaś Adamowi Kusiowi z NSZZ "Solidarność" KiZPS "Siarkopol" - medalu za wkład w promowanie idei ruchu olimpijskiego. - To bardzo miły gest ze strony organizatorów, ale nie uważam, abym robił coś szczególnego. Jakaż to zasługa, gdy człowiek angażuje się w coś, co sprawia radość, co się lubi? - stwierdził skromnie A. Kuś.
Tymczasem, jak zaznaczył były prezydent Tarnobrzega, obecny radny sejmiku podkarpackiego Jan Dziubiński, to, że wyścig cyklicznie co kilka lat gości w Tarnobrzegu, jest w dużej mierze zasługą A. Kusia, przed laty mocno zabiegającego o wpisanie miasta na trasę przejazdu kolarzy.
Po starcie zawodników Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków do sportowych zmagań w ramach 11. Miniwyścigu Kolarskiego Solidarności stanęli młodzi tarnobrzescy cykliści, którzy pokonywali pętlę wokół pl. Głowackiego.