W 30. rocznicę pierwszej wizyty delegacji z Emmendingen, miasta partnerskiego Sandomierza, odbył się Bieg Miast Partnerskich.
W biegu wzięły udział delegacje miast partnerskich Sandomierza: przedstawiciele niemieckiego Emmendingen i ukraińskiego Ostroga oraz mieszkańcy Sandomierza. Bieg rozgrywany był także w kategorii open. Łącznie na trasę wybiegło ponad 40 zawodników, którzy zmagali się na dystansie
- Podczas przygotowań do obchodów 30. rocznicy nawiązania rozmów o partnerstwie naszych miast doszliśmy do wniosku, że warto poza oficjalnymi spotkaniami i obchodami zorganizować wydarzenie otwarte dla wszystkich. Stąd pomysł na Bieg Miast Partnerskich. Gościmy ich przedstawicieli. Mam nadzieję, że kolejne rocznice i wydarzenia będą okazją do tego, by spotkali się przedstawiciele wszystkich naszych miast partnerskich - mówił Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza.
Roman Ryński, prezes Stowarzyszenia „Pomost”, wyraził nadzieję, że takie wydarzenie zachęci szczególnie młodych do współpracy z rówieśnikami z miast partnerskich. - Pierwsza wizyta przedstawicieli miasta Emmendingen sprzed 30 lat zaowocowała podpisaniem porozumienia partnerskiego. Działalność naszego stowarzyszenia polega na tym, aby osoby działające poza organizacjami rządowymi miały okazję i sposobność do nawiązywania i umacniania wzajemnych kontaktów. Szczególnie chodzi nam o wciągnięcie młodych ludzi do współpracy z ich rówieśnikami z innych miast. Chcemy, aby ten bieg był kontynuowany w kolejne lata w poszczególnych miastach partnerskich - dodał Roman Ryński.
- Jest to symboliczny bieg, niewielki dystans. Jednak w nim nie chodzi o sportowy wynik, ale o pokazanie, że nasze partnerstwo wykracza poza oficjalne spotkania i rozmowy. Najważniejsza jest integracja między osobami, a sport temu jak najbardziej sprzyja - podkreślała pani Anna, uczestniczka biegu.
Wśród kobiet linię mety jako pierwsza przekroczyła Anna Sojka, druga była Agata Wieczorek, trzecia - Barbara Zając. Wśród mężczyzn tryumfował Mateusz Gos, drugi był Sebastian Mazurkiewicz, trzeci linię mety przekroczył Karol Walczewski.