Bp K. Nitkiewicz: Dzisiejsza procesja była także publicznym wyznaniem naszej wiary w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Eucharystii. Była znakiem naszego przywiązania do Kościoła i katolickiej tradycji, która pod różnymi pretekstami staje się ostatnimi czasy przedmiotem pogardy i kpiny.
Tłumy wiernych wzięły udział w uroczystości Bożego Ciała w Sandomierzu. Procesja eucharystyczna przeszła główną ulicą miasta z kościoła pw. Podwyższenia Krzyża do kościoła seminaryjnego pw. św. Michała Archanioła.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęła Msza święta, sprawowana przez sandomierskich duszpasterzy, kapłanów pracujących w Kurii diecezjalnej i seminarium duchownym, pod przewodnictwem biskupa Krzysztofa Nitkiewicza.
Podczas homilii ks. prał. Jerzy Siara przypomniał, że Eucharystia to największy dar Boga dla człowieka. Zwrócił także uwagę na elementy dobrego i owocnego uczestnictwa we Mszy św.
– Papież Pius XII podkreślał, że Eucharystia jest źródłem i szczytem religii katolickiej. Wtedy będziemy dobrymi katolikami, kiedy będziemy obficie czerpać z tego źródła, by poznać piękno szczytu, do jakiego nas prowadzi. Sobór Watykański II w Konstytucji o liturgii świętej mówi, że Msza św. jest ośrodkiem Kościoła i zachęca wiernych to pobożnego i czynnego w niej uczestnictwa. We Mszy św. Bóg karmi nas swoim Słowem i Chlebem eucharystycznym. Eucharystia ma stać się także momentem naszego dziękczynienia Bogu i uwielbienia za wszelkie dobro, które od Niego otrzymujemy. Msza św. uczy nas także ofiarowania siebie, czyli oddania się w pełni Bogu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Nim w miłości oraz z naszymi braćmi i siostrami – mówił kaznodzieja.
Po Mszy świętej tłumy mieszkańców przeszło główną ulicą miasta, w procesji z Chrystusem eucharystycznym, zatrzymując się przy tradycyjnych czterech ołtarzach. Pierwszy znajdował się przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej z ul. Mickiewicza, drugi u zbiegu ulicy Koseły z ul. Mickiewicza, trzeci na wysokości cmentarza katedralnego i ostatni przy kościele seminaryjnym pod wezwaniem świętego Michała Archanioła.
Procesja Bożego Ciała. Sandomierz 2019.W procesji eucharystycznej wzięli udział kapłani, kanonicy kapituły, parlamentarzyści, władze miasta, siostry zakonne, alumni sandomierskiego seminarium, przedstawiciele rzemiosła, członkowie wspólnot parafialnych, dzieci pierwszokomunijne oraz Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, Rycerze Kolumba. Chór Katedralny, prowadził śpiew przy ołtarzach eucharystycznych.
Po przyjściu do ostatniego ołtarza do zgromadzonych wiernych słowo skierował bp Krzysztof Nitkiewicz.
- Dzisiejszy sandomierski upał przypomina trochę klimat Ziemi Świętej. Także sceneria porównywalna jest do tej, jaka towarzyszyła Panu Jezusowi podczas Jego ziemskiej misji. Myślę w pierwszej kolejności o gromadzących się wokół Niego rzeszach ludzi. Jestem przekonany, że tak samo jak wtedy, Chrystus patrzy na nas z miłością, otwiera szeroko swoje ramiona, chce każdego przygarnąć, napełnić pokojem i radością, umocnić swoim słowem. Dlatego pozostał obecny w najświętszej Eucharystii i daje się nam, jako pokarm do pożywania pod postaciami chleba i wina – pokarm na życie wieczne, zaczątek nieśmiertelności – mówił biskup.
- W bliskości Chrystusa ulegliśmy przemianie. To, co zwykle dzieli, to co odstrasza stało się niewidoczne, a modlitwy, śpiewy i gesty zbliżyły nas do siebie. Żadnej agresji, obrażania, prowokacji. Za chwilę wszystko się skończy, ale niech pamięć o procesji, w której podążaliśmy wspólnie z Panem Jezusem pozostanie dalej obecna. Niech nas stale motywuje do tego, abyśmy zawsze przyjmowali taką postawę wobec Boga i wobec siebie nawzajem, bo nikt nie może zbawić się sam. Okazją do tego może być nieszczęście, które dotknęło wczoraj parafię Wierzchowiska na wschodzie naszej diecezji. Na skutek gwałtownej burzy zostało podtopionych prawie 400 budynków. Pragnę zachęcić wszystkich, aby za pośrednictwem diecezjalnej Caritas włączyli się w akcję pomocy poszkodowanym. Okażmy tym naszym siostrom i braciom solidarność przez modlitwę i złożone ofiary – apelował hierarcha.