To tytuł koncertu, jaki odbył się w sanktuarium św. Józefa w Nisku.
Przeszło 40-osobowa grupa młodych ludzi: instrumentalistów i wokalistów przygotowała ponad 2-godzinny koncert, który był także okazją do wspólnej modlitwy uwielbienia. Na zaproszenie młodzieży oazowej z Niska na koncert przybyli jej przyjaciele z różnych stron naszej diecezji, m.in. z Sandomierza, Raniżowa czy Janowa Lubelskiego, aby wspólnie uwielbiać Boga. Koncert rozpoczęła Mszy św. Podczas koncertu młodzi zaprezentowali pieśni i utwory instrumentalne o tematyce uwielbienia. - Koncert ten, jak dało się odczuć, był wielkim przeżyciem dla wszystkich, zwłaszcza dla nas - młodych muzyków, pragnących wielbić Pana. Niewątpliwą pomocą w urzeczywistnianiu naszych natchnień była sama forma realizacji oraz termin, w którym wszystko się odbywało - uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Adoracja Najświętszego Sakramentu podczas koncertu umocniła nas tylko w wewnętrznym przeświadczeniu, że Bóg jest bardzo blisko nas w tym, co robimy. Jesteśmy przekonani, że wszystkie wykonywane utwory dostarczyły masę niezapomnianych przeżyć oraz prawdziwej chrześcijańskiej radości - podkreślał Łukasz Oleś, jeden z głównych organizatorów wydarzenia.
Całość występu ubogacona została świadectwem 31-letniego Mateusza, który przyjechał z Częstochowy. Podzielił się on drogą nawrócenia. Jako wojskowy potrafił dla Boga poświęcić swoją karierę zawodową. Opowiadanie o doznaniu żywej obecności Jezusa w jego życiu umocniło z pewnością wiarę w niejednym sercu.