Widowiskowo, rozbiciem pieca dymarskiego, zakończył się pierwszy dzień pikniku archeologicznego odbywającego się w parku dzikowskim.
Jak żyły ludy kultury przeworskiej, można dowiedzieć się podczas dwudniowego pikniku archeologicznego, który odbywa się w parku dzikowskim.
Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega w ramach Europejskich Dni Archeologii przygotowało wspólnie z rekonstruktorami, miłośnikami przeszłości i archeologami piknik archeologiczny.
Można zatem prześledzić proces wytopu żelaza w zrekonstruowanym piecu dymarskim, a później jego obróbkę i wytwarzanie przedmiotów codziennego użytku oraz broni w zrekonstruowanej starożytnej kuźni. Jak poinformowali organizatorzy, prezentacja wykuwania miecza, zaplanowana na niedzielę, będzie najprawdopodobniej pierwszym takim pokazem w Polsce.
Piec dymarski, który stanął w dzikowskim parku, został zbudowany na wzór starożytnego, składającego się z dwóch części - dolnej, nazywanej kotlinką, będącą wgłębieniem w ziemi, oraz górnej, określanej mianem szybu, w budowie którego najczęściej stosowano gliniane bloczki. Szyb posiadał na samym dole, tuż nad ziemią, dwa otwory, dostarczające powietrze. Przez szyb do wnętrza naprzemiennie dodawane były ruda żelaza oraz węgiel drzewny. Ponieważ temperatury osiągane w dymarkach (ok. 1250 stopni C) były zbyt niskie, by mogła powstać płynna surówka, uzyskiwano gąbczastą łupkę żelazną, która następnie poddawana była oczyszczeniu z żużla oraz węgla drzewnego i obtopieniu. Dopiero potem otrzymywał je kowal.
Oprócz prześledzenia dawnej technologii uzyskiwania żelaza podczas pikniku jest także okazja do zapoznania się z tajnikami wytopu miedzi oraz obejrzenia warsztatu brązownika. Odbywają się ponadto pokazy tkactwa oraz wyrobów charakterystycznych dla kultury przeworskiej, do której odwołują się organizatorzy pikniku, odbywającego się w ramach Europejskich Dni Archeologii.
Wybór kultury przeworskiej nie jest przypadkowy. W trakcie nie tak dawnego remontu zamku Tarnowskich, podczas robót ziemnych, przy wschodnim korpusie, odkryty został grób wojownika konnego, pochodzącego z okresu kultury przeworskiej (epoka żelaza), datowany na II wiek naszej ery. O istnieniu w miejscu zamku i jego otoczeniu starożytnej osady sygnalizowały badania przeprowadzone pod koniec XIX i na początku XX stulecia przez dwóch archeologów Adama Honorego Kirkora i Włodzimierza Demetrykiewicza.
Na niedzielę organizatorzy przygotowują kolejne atrakcje, w tym pokaz stroju i uzbrojenia ludności kultury przeworskiej oraz pokaz nawęglania żelaza tzw. „metodą Arystotelesa”.