W sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli-Rozwadowie obchodzono 5. rocznicę koronacji maryjnego obrazu.
Mszy św. na maryjnym placu przewodniczył abp Józef Michalik. Wraz z nim Eucharystię sprawował bp Krzysztof Nitkiewicz oraz wielu kapłanów z dekanatu stalowowolskiego, z diecezji i spoza jej granic.
Na wspólną modlitwę dziękczynną przyszła z okolicznych parafii w Stalowej Woli piesza pielgrzymka kobiet, które przed maryjnym wizerunkiem dziękowały za dar macierzyństwa w przededniu Dnia Matki. Przybyły także pielgrzymki z Radomyśla i Rudnika nad Sanem oraz indywidualni pątnicy z terenu diecezji. We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, służb mundurowych, instytucji społecznych, szkół, grup parafialnych i duszpasterskich, harcerze, członkowie Bractwa Szkaplerznego oraz orkiestra dęta.
Witając zebranych na uroczystości, bp K. Nitkiewicz podkreślił potrzebę obecności Maryi w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina. – Z duchowego punktu widzenia jesteśmy słabi i niezaradni jak niemowlęta, które potrzebują stałej obecności matki – powiedział biskup, cytując słowa bł. ks. Michała Sopoćki.
Podczas homilii abp Józef Michalik wskazał na potrzebę umocnienia i rozwoju pobożności maryjnej, w której kryje się duchowa troska o Kościół oraz siła do przezwyciężania wielu trudności.
– Maryja nie zawiodła i nie zawiedzie nikogo. Jako dobra Matka nie odmawia pomocy w różnych ludzkich kłopotach, które przecież pośrednio mają związek ze zbawieniem czy rozwiązaniem takich sytuacji, które paraliżują nasze życie, a z których bez pomocy Boga i ludzi nie możemy się otrząsnąć. Pobożność maryjna, czyli zażyłość z Maryją, od zawsze była siłą Kościoła i ludzi wierzących, odkąd św. Jan Apostoł usłyszał pod krzyżem: „Oto Matka twoja”. Maryja od zarania dziejów formowała wiarę w naszym narodzie, a i dzisiaj jedną z pierwszych modlitw, które przekazuje matka swoim dzieciom, jest „Zdrowaś, Maryjo”. Szkoda tylko, że w wielu rodzinach zanika wspólna modlitwa odmawiana rano i wieczorem. Jakże wiele zyskują te rodziny, które zdołają uratować wspólny wieczorny pacierz. Modlitwa jest podstawową szkołą wiary dla nas i dla naszych dzieci – mówił abp J. Michalik.
– Wielkość Maryi płynie z tego, że podjęła świadomie i radośnie wolę Bożą, co więcej – Jezus akcentuje: „Każdy, kto pełni wolę Ojca Mojego, który jest w niebie, jest mi siostrą, bratem i matką”. Są to mocne i fascynujące słowa, być bratem i siostrą Jezusa poprzez pełnienie woli Ojca. Pełnić wolę Bożą, to pragnąć tego, czego pragnie Bóg, Ojciec wszystkich ludzi. On lepiej wie, co dla człowieka jest w ostatecznym wymiarze lepsze. Pełnienie woli własnej, czyli egoizm, niszczy nasze relacje z ludźmi, a ratują je pokora, cierpliwość i gotowość do przebaczenia – podkreślał kaznodzieja.
Arcybiskup apelował także do rodzin o zaangażowanie w religijne wychowanie młodych, prosił o modlitwę w intencji kapłanów i o nowe powołania do służby w Kościele. Odwołując się do aktu koronacji wizerunku Matki Bożej Szkaplerznej i ustanowienia maryjnego sanktuarium, podkreślił, że pobożność maryjna to niezwyciężalna moc wiary zakorzeniona w ludzkich sercach.
Na zakończenie wspólnej modlitwy ks. Jan Folcik, proboszcz i kustosz sanktuarium, podziękował wszystkim za wspólną modlitwę, podkreślając, że akt koronacji był nie tylko potwierdzeniem wielowiekowej historii kultu Matki Bożej Szkaplerznej, ale stał się także impulsem do jego odnowy.
– W każdą środę odprawiana jest Msza św. wotywna do Matki Bożej Szkaplerznej, odmawiana jest nowenna i polecane są Bogu przez pośrednictwo Maryi intencje wiernych. Rozwija się Bractwo Szkaplerzne, które z jednej strony jest okazją do budowania osobistej świętości, ale również jego członkowie stają się apostołami, którzy świadectwem swojego życia ukazują innym drogę do Boga poprzez zawierzenie Maryi – mówił ks. Jan Folcik. Do sanktuarium przybywają także pielgrzymki i indywidualni pątnicy, którzy obecność w sanktuarium łączą często z aktem przyjęcia szkaplerza Najświętszej Maryi Panny.