Niezwykłe i burzliwe są losy seminaryjnej figury Dobrego Pasterza. W jej cieniu wzrastały pokolenia przyszłych kapłanów.
Figura Chrystusa Dobrego Pasterza, stojąca na wewnętrznym dziedzińcu sandomierskiego seminarium, budzi ciekawość nie tylko ze względu na jej burzliwe losy, ale przede wszystkim zachwyca wyrazistością przekazu. Uwagę przyciąga twarz Chrystusa wpatrzonego w trzymaną na ręce i przyciskaną do serca małą owieczkę. Przy tej figurze wzrastało niejedno już pokolenie adeptów do kapłaństwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.