Targ Staroci trwa w Stalowej Woli, na rynku w Rozwadowie.
Kilkudziesięciu miłośników antyków i handlarzy starociami prezentuje na nim swoje skarby. Niektórzy przyjechali z odległych stron.
- Musiałam wstać o czwartej rano, by zdążyć na czas. Nawet dzieciom nie zdążyłam przygotować obiadu - mówi jedna z pań handlujących starzyzną.
A dziś handluje się dosłownie wszystkim: meblami, biżuterią, porcelaną, książkami, płytami, radiami, lampami, że wymienię tylko ułamek z szerokiej gamy oferowanych towarów. Sporo jest też obrazów w przyzwoitej cenie, na przykład płótno przedstawiające grecki krajobraz właściciel oferował za 150 złotych.
Duże jest także zainteresowanie kupujących, którzy już od ósmej rano oblegają stragany. Zawsze można, a nawet należy się targować. Co ważne, pogoda dopisuje.
- Dobrze, że ten targ jest, bo przynajmniej na chwilę Rozwadów ożywa - powiedział starszy pan, mieszkaniec tej najstarszej dzielnicy miasta.
Targi odbywać się będą w każdą trzecią niedzielę miesiąca.Organizuje je Urząd Miasta przy pomocy druhów z OSP w Stalowej Woli. Sprzedający są zwolnieni z opłat targowych, a wstęp na targ jest wolny.