Niezwykłą wystawę otwarto w ogrodach Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. Znalazła się na niej kolekcja Adama Spały "Piękne Małpy Europy".
Ekspozycja prezentuje 48 wykonanych z brązu rzeźb przedstawiających głowy różnych małp. Jak opowiadał autor rzeźb, pomysł zrodził się w roku wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli ponad 10 lat temu. - Szukałem pomysłu, jak wyrazić ideę jedności i odrębności każdego z krajów. Z drugiej strony ta kolekcja jest moją osobistą przestrogą. Warto być odpowiedzialnym, przyzwoitym, uczciwym, dbać o środowisko, bo tracimy empatię i możemy stać się zwierzętami z moich rzeźb - wyjaśnia Adam Spała. Pracował nad nimi od kilku lat, poświęcając gipsowym projektom wiele czasu i energii.
Kolekcja na stałe prezentowana jest na dziedzińcu Fabryki Porcelany AS Ćmielów. Wielokrotnie wystawiana była także w różnych miejscach w Polsce i za granicą. - Cieszę się z rozpoczętej współpracy z sandomierskim muzeum. Dziękuję za piękne miejsce do ekspozycji, jakim jest pasaż prowadzący do muzeum. Mam nadzieję, że turyści odwiedzający to piękne miasto i muzeum zachwycą się rzeźbami i zastanowią nad przesłaniem tej wystawy - dodaje A. Spała.
Pasaż, gdzie ustawiono rzeźby na wysokich betonowych postumentach, został oddany do użytku wraz z otwarciem wystawy. - Było to miejsce trochę zapomniane, bo dotychczas turyści wchodzili do Muzeum Okręgowego przez dziedziniec zamku. Teraz droga do sal ekspozycyjnych będzie wiodła urokliwym przejściem, przy którym można podziwiać niezwykłe rzeźby, jak również piękną panoramę Sandomierza i Wisły - mówi Dominik Płaza, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
Wystawa "Piękne Małpy Europy" nosi podtytuł "Przestroga artysty". Adam Spała liczy, że oglądający jego prace choć przez chwilę pomyślą o niepewnym jutra świecie.
Przy każdej z rzeźb jest umieszczona flaga państwa oraz chip, dzięki któremu w telefonie komórkowym, dzięki specjalnej aplikacji, można dowiedzieć się więcej o konkretnej figurze.
Wystawę można oglądać do 30 września.
- Dodam, że planujemy z dyrektorem muzeum jeszcze kilka atrakcji związanych z wystawą, miedzy innymi lustro na końcu ekspozycji, które skłaniałoby do refleksji - zapowiada A. Spała.