W południe przy kaplicy zamku Tarnowskich w Dzikowie rozpoczęła się Droga Krzyżowa.
Jak od wielu lat, w Wielki Piątek tarnobrzeżanie tłumnie zgromadzili się przy zamku, by podążając dróżkami dzikowskiego parku rozważać stacje Via Dolorosa. Tegoroczne rozważania Męki Pańskiej przygotował o. Andrzej Bielat OP z klasztoru ojców dominikanów w Tarnobrzegu, opierając je na wierszach Józefa Bienieckiego, które wspólnie z prowadzącym nabożeństwo o. Wojciechem Krokiem OP odczytywali, z rozdanych folderów, wszyscy wierni. Słoneczna i ciepła aura zachęciła do udziału w plenerowym nabożeństwie tłumy mieszkańców, którzy przyszli modlić się całymi rodzinami.
- Cisza, spokój, przyroda i wyjątkowość miejsca, jakim jest Dzików, wyjątkowo sprzyjają zadumie, refleksji nad ofiarą Pana Jezusa, ale i perspektywie radości, jaką niesie bliski wielkanocny poranek - mówiła jedna z uczestniczek Drogi Krzyżowej.
Wielkopiątkowe nabożeństwo w dzikowskim parku jest już wieloletnią tradycją zainicjowaną przez nieżyjącego ks. prał. Michała Józefczyka.
- Przejęliśmy my, czyli ojcowie dominikanie, inicjatywę śp. ks. Michała, gdyż bardzo nam zależało, by nie umarła. Droga Krzyżowa w Dzikowie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, o czym najlepiej świadczą dzisiejsze tłumy wiernych, których z roku na rok przybywa. Jeszcze kilka lat temu miałem okazję uczestniczyć w nabożeństwie razem z ks. Michałem, po jego odejściu organizowaliśmy je wspólnie z Liceum Katolickim w Tarnobrzegu. Park z zamkiem, jest pięknym miejscem, które może służyć nie tylko celom rekreacyjnym, ale również modlitwie. Dzięki urozmaiconemu ukształtowaniu terenu jest z górki i pod górkę, możemy w jakimś minimalnym chociaż stopniu poczuć się jak na drodze krzyżowej - mówił o. Wojciech Krok.
Wspólną modlitwę, zakończoną tradycyjnie przy bramie wiodącej do parku, zakończyło błogosławieństwo udzielone przez o. Wojciecha, który złożył wszystkim jego uczestnikom życzenia błogosławionych i radosnych świąt Wielkiej Nocy.