W tarnobrzeskim Domu Dziennego Pobytu odbyło się już dwudzieste czwarte Śniadanie Wielkanocne.
Przy stołach, na których nieodzownie królował żurek z jajkami i kiełbasą, spotkali się podopieczni domu, pracownicy oraz zaproszeni goście - przedstawiciele władz samorządowych na czele z Bogusławem Potańskim, przewodniczącym Rady Miasta i jego zastępcą Bożena Kapuściak, Jolantą Majchrzak, sekretarzem miasta, a także kierownicy zaprzyjaźnionych instytucji - Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego, Środowiskowego Domu Samopomocy oraz przewodniczący Miejskiej Rady Seniorów Wiesław Lichota. Z entuzjazmem została przywitana przez uczestników DDP s. Kolumba, przełożona klasztoru Sióstr św. Dominika w Tarnobrzegu-Wielowsi.
- Chciałam wszystkim przekazać serdeczne pozdrowienia i uściski od sióstr z Wielowsi i zapewnić, że codziennie otaczamy was naszą modlitwą. Pan Bóg postawił nas na wspólnej drodze, która zrodziła między naszymi domami szczególną więź. Życzę wszystkim, abyśmy w swoim patrzeniu nie tracili perspektywy zmartwychwstania, będącego celem naszego życia. Musimy jednocześnie pamiętać, że do Zmartwychwstania Pańskiego zaprowadził krzyż. I te wszystkie nasze codzienne krzyże, na które składają się cierpienia fizyczne i duchowe, przyjmiemy z przekonaniem, że po nich przyjdzie zmartwychwstanie, będzie nam lżej nieść. Życzymy, aby Pan Bóg błogosławił obfitymi łaskami, które są nam w życiu najbardziej potrzebne, a Jemu dobrze znane - życzyła w imieniu sióstr dominikanek z Wielowsi ich przełożona s. Kolumba.
W wystąpieniach zaproszonych gości oprócz zapewnień o pamięci, przewijały się najczęściej życzenia zdrowia, pokoju, bliskości drugiego człowieka oraz rodziny, a także otwartości i życzliwości innych ludzi.
- Dzisiejsze śniadanie jest już dwudziestym czwartym naszym śniadaniem. Mamy już bowiem zwyczaj przed świętami Wielkanocnymi i Bożego Narodzenia spotykać przy wspólnym stole, by podzielić się jajkiem lub przełamać opłatkiem. Ponieważ tworzymy jedną rodzinę, więc nie wyobrażam sobie, abyśmy nie spożyli razem wielkanocnego śniadania lub wigilijnej wieczerzy. Dla uczestników domu, jak sami o tym zapewniają, te wspólnotowe świętowanie jest bardzo ważne i potrzebne - zaznaczył Krzysztof Kowalczyk, kierownik Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu.
Tradycyjnie w świąteczny nastrój wprowadzili zgromadzonych swoimi wierszami podopieczni domu. Odczytano wiersze Marii Okulskiej, Alicji Młynarczyk oraz Wandy Piątkowskiej-Kurzawy. W imieniu dwóch chorych autorek ich utwory przeczytali Zdzisława Ostrowska i Henryk Wszoła, który recytował wiersz „Wielkanoc” Marii Okulskiej.