Chrystus wjechał do Rudnika nad Sanem w Niedzielę Palmową 14 kwietnia o godz. 13.
Scenariusz tego wydarzenia przewidywał osiem różnych scenek rodzajowych: Spotkanie przed podróżą, Niebezpieczeństwo bogactw, Jezus i Samarytanka, Uzdrowienie, Kapłańskie powołanie, Bogacz i ubogi Łazarz, Chrystus wsiada na osiołka no i oczywiście - Wjazd do Jerozolimy.
Pochód wyruszył sprzed pomnikiem hr. Ferdynanda Hompescha, a trasa prowadziła ulicami: Rynek, Grunwaldzką, 3-go Maja, Rzeszowską, Daszyńskiego, Słowackiego, Sandomierską, Rynek i Mickiewicza.
Aktorami tej barwnej inscenizacji byli mieszkańcy Grobli, Huciska, Kopek, Łazorów, Kusz, Koziarni, Podolszynki Ordynackiej, Jeżowego, Krzeszowa, Niska, Rudnik nad Sanem, a nawet Krakowa. W sumie około 70 osób.
- Z dumą podkreślamy, iż jesteśmy jedynym w kraju miastem, w którym grupa około 140 osób przygotowuje Orszak Trzech Króli w okresie Bożego Narodzenia oraz Wjazd Chrystusa do Jerozolimy w okresie wielkanocnym - powiedział Marian Pędlowski, organizator inscenizacji i autor scenariusza.
Pan Marian nie obawiał się zimowej aury. Twierdzi iż chroni go Boża Opatrzność
- Jeszcze na kwadrans przed pierwszą inscenizacją w 2012 r. padał silny śnieg. Nagle przestał i bez przeszkód mogliśmy rozpocząć wjazd. Dla mnie był to dowód, że Chrystus sprzyjał naszym działaniom, bo spodobał Mu się nasz pomysł - wspominał pan Marian.
Uczestnicy orszaku mogli liczyć na pyszny bigos i grochówkę.