W Centrum Historii i Tradycji w Nisku do 17 kwietnia można oglądać wystawę rękodzieła artystycznego pt. "Nitką malowane".
W kilku salach organizatorzy zgromadzili prawie 400 prac 30 twórców, przede wszystkim kobiet, ale także jednego mężczyzny - Stanisława Bery, emerytowanego wojskowego, który od kilkunastu lat prezentuje swoje krzyżykowe obrazki.
- Na wystawie mamy też obrusy, zabawki, ozdoby, serwety, obrazy, biżuterię, kilimy wykonane różnymi technikami, w tym haftem płaskim, krzyżykowym, matematycznym czy richelieu. Są także elementy garderoby i zabawki wykonane techniką filcowania - wylicza Karolina Kutyła z Niżańskiego Centrum Historii i Tradycji.
Nowością są prace zrobione technikami mix media (łączenie różnych technik i materiałów) Anny Kułagi i powertexu (utwardzanie tkanin na bazie wody) - Małgorzaty Ożogi.
To już 22 edycja tego cieszącego się wciąż dużą popularnością artystycznego wydarzenia. Z reguły biorą w nim udział mieszkańcy gminy Nisko, ale w tym roku swoje prace zaprezentowali również artyści ze Stalowej Woli oraz Jarocina.
Sama idea prezentacji prac rękodzieła artystycznego narodziła się 23 lata temu (w ubiegłym roku wystawy nie było z powodu remontu Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół”).
- W przy „Sokole” działał kiedyś Klub Twórcy Amatora, który skupiał ludzi o różnych pasjach, w tym osoby, takie jak Maria Wójtowicz czy Anna Puk, które dziergały i haftowały. Na początku ich prace prezentowane były w plenerze. Z czasem wystawy te stały się cykliczne, ogarniały coraz większą liczbę artystów i przeniesione zostały do sal NCK „Sokół”. Przez długi czas swoje pracy pokazywały też kobiety z Aresztu Śledczego w Nisku - wyjaśnia Alicja Sochacka, dyrektor NCK „Sokół” w Nisku.