Dr Marek Jedynak o aresztowaniu, śledztwie i śmierci ppłk Antoniego Wiktorowskiego sandomierskiego żołnierza niezłomnego.
W sandomierskim Ratuszu odbyło się spotkanie zorganizowane przez Towarzystwo Naukowe Sandomierskie i Urząd Miasta dotyczące postaci jednego ze współczesnych bohaterów Ziemi Sandomierskiej, oficera 2 pułku piechoty Legionów, uczestnika wojny bolszewickiej, żołnierza AK i podziemia poakowskiego, ppłk Antoniego Wiktorowskiego ps. „Piast” i „Kruk”.
O najnowszych badaniach nad nieznanymi losami aresztowanego w 1945 r. ppłk Wiktorowskiego, ubeckim śledztwie i śmierci żołnierza niezłomnego mówił dr Marek Jedynak z Delegatury IPN w Kielcach.
Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele świętokrzyskich parlamentarzystów: senator Jarosław Rusiecki i poseł Marek Kwitek, burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, członkowie Towarzystwa Naukowego Sandomierskiego oraz mieszkańcy miasta.
W swoim wystąpieniu dr M. Jedynak mówił o okolicznościach aresztowania Antoniego Wiktorowskiego i roli Teodora Kufla, komendanta Gminnego Urzędu Bezpieczeństwa w Staszowie.
- Podpułkownik Antoni Wiktorowski został zatrzymany 2 kwietnia 1945 r. w poranek Wielkanocny przez funkcjonariuszy UB w Staszowie. I tak naprawdę po tym wydarzeniu ślad po nim zaginął na długie lata - mówił dr M. Jedynak. Jak podkreślał, ważne jest poznanie żołnierskiej przeszłości Antoniego Wiktorowskiego, a szczególnie jego udział w wojnie w 1920 r.
Za atak na pozycje bolszewickie pod Iwankowcami w dniu 1 kwietnia 1920 roku został odznaczony orderem Virtuti Militari V klasy. Następnie służył, jako oficer 2 pp Legionów w Sandomierzu, w czasie II wojny był jednym z organizatorów konspiracji na Ziemi Sandomierskiej, a od 1944 pełnił funkcję komendanta AK obwodu Sandomierz. W czasie Akcji „Burza” dowodził 2 pułkiem piechoty Legionów AK.
Ppłk Antoni Wiktorowski, żołnierz niezłomny Reprodukcjia ks. Tomasz Lis - Koniecznym jest przypomnienie, że z mocy stalinowskiego kodeksu karnego wszyscy uczestnicy wojny z bolszewikami w 1920 r. byli ścigani, jako winni „zbrodni historycznej kontrrewolucji. Jednym z ich był Antonii Wiktorowski, bohater walk z nawałą bolszewicką. Odznaczony orderem Virtuti Militari” - wyjaśniał dr M. Jedynak.
- Badając archiwalia możemy dowiedzieć się, że zmarł w więzieniu na Mokotowie w czerwcu 1945 r. Trzeba dodać, że był to już starszy człowiek. Dwa miesiące komunistycznego więzienia, przesłuchania NKWD i funkcjonariuszy MBP, czyli najbardziej „skutecznych” śledczych, odbiły się na słabym zdrowiu ppłk Wiktorowskiego. Nie znamy okoliczności jego śmierci. W aktach zapisano, że zmarł w więzieniu - dodał prelegent.
Jak wyjaśnił, nieznane jest dotąd miejsce, gdzie może spoczywać jego ciało. - Nie możemy mówić o pochówku, bo komuniści w nieznanym miejscu zakopali jego ciało. Mam nadzieję, że przy pomocy badań prof. Krzysztofa Szwagrzyka jego szczątki zostaną odnalezione i z czcią pochowane - dodał dr Marek Jedynak.