- Wiking - krwiożerczy wojownik w hełmie z rogami? Nic bardziej mylnego. Wikingowie nie nosili takich nakryć głowy - wyjaśnia Magdalena Wielgocka z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Niezwykle bogata mitologia wikińska pobudza wyobraźnię pisarzy i twórców filmowych. Bliższe jej poznanie będzie możliwe już 1 marca. Wówczas bowiem w MR w Stalowej Woli otwarta zostanie czasowa wystawa poświęcona wikingom, przygotowana we współpracy z Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie oraz Ośrodkiem Archeologii Średniowiecza Krajów Nadbałtyckich IAE PAN w Szczecinie.
- Opowiada ona nie tylko o samych wikingach, ale także o mieszkańcach takich krajów, jak Dania, Norwegia oraz Szwecja, z których owi budzący trwogę wojownicy się wywodzili. Opowiada o przybyszach docierających przed wiekami na ziemie dzisiejszej Polski bezpośrednio z Półwyspu Skandynawskiego - dodaje pani Magdalena.
Na wystawie będziemy mogli zobaczyć miecze, topory, groty włóczni, ale też ozdoby i przedmioty codziennego użytku. Wystawie towarzyszy bogaty program edukacyjny oraz różnorodne działania popularyzatorskie skierowane do odbiorców w różnym wieku, zainteresowanych tematem obecności wikingów i początkami państwa polskiego.
Wystawa, na którą zapraszają jej kuratorzy, czyli dr Michał Bogacki, dr hab. prof. PAN Andrzej Janowski i Tomasz Sawicki, będzie czynna od 1 marca do 5 maja br.