Po latach stagnacji koła gospodyń wiejskich przeżywają renesans.
Pierwsze dni marca to okazja nie tylko do tego, by wręczyć paniom kwiaty i złożyć życzenia, ale także przyjrzeć się temu, co robią dla innych. – Wizerunek kobiet w małych miejscowościach nie odbiega od tego, który mają panie z dużych aglomeracji miejskich. Jesteśmy nowoczesne, otwarte na to, co jest oferowane kobiecie w sferze urody, mody, stylizacji i elegancji. Podejmując działania, wspieramy się wzajemnie i robimy coś dla innych. Kultywowanie tradycji i kultury własnego regionu to sięganie do wspaniałego doświadczenia naszych mam i babć, które – troszcząc się o rodzinę – wcale nie rezygnowały z realizowania siebie jako kobiety – podkreśla Justyna Trześniewska z Gorzyczan.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.