– Pani Maria była wyśmienitą malarką, jej mąż Stanisław zaś specjalizował się w grafice – zauważa Jerzy Krzemiński.
W drugiej połowie lat 80. Jerzy Krzemiński, ówczesny kustosz i kierownik działu literatury Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, uczestniczył w rozmowach z Marią i Stanisławem Dawskimi o przekazaniu kolekcji ich prac do sandomierskiej instytucji. W 30. rocznicę przejęcia spuścizny po artystycznym małżeństwie Muzeum Okręgowe przygotowało monograficzną wystawę olejnych obrazów Dawskich. – Prezentujemy na wystawie 55 dzieł, stanowiących zaledwie mały fragment zbioru malarstwa Dawskich, liczącego 162 płótna – mówi Bożena Ewa Wódz, kustosz działu sztuki, która razem z Bogumiłą Gancarz jest współautorką wystawy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.