Z dronem wielkości dłoni prawie się nie rozstaje. Dziennie robi około 300 zdjęć. Fotografia to zarówno jego pasja, jak i sposób na życie.
W Galerii „Tło” Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli swoje zdjęcia zaprezentował Rafał Bieńkowski, stalowowolanin, który przygodę z fotografią rozpoczął w 2005 roku jako członek miejscowego klubu motoryzacyjnego.
- Fotografowałem i filmowałem auta sportowe i zabytkowe. Wkrótce rozpocząłem naukę w Wyższej Szkole Filmowej w Warszawie - mówił fotograf.
R. Bieńkowski robi zdjęcia, korzystając z drona (pierwszego dostał w prezencie od żony).
- W maju 2015 roku uzyskałem Świadectwo Kwalifikacji Personelu Lotniczego wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Są to uprawnienia pozwalające na legalne poruszanie się dronem w dozwolonych miejscach - opowiadał pan Rafał.
Stronę „Stalowa Wola z lotu ptaka” założył w 2014 roku i od tamtego czasu regularnie publikuje zdjęcia miasta, pokazując je z innej perspektywy. Stalowa Wola wygląda na nich bardzo wielkomiejsko i całkiem inaczej niż z ziemi.