Miasto zrobi porządek na Kokoszej Górce.
Kokosza Górka to niewielki pagórek zalesiony sosnami i brzozami. Znajduje się na osiedlu Młodnie w Stalowej Woli. Plac wciśnięty jest między osiedle mieszkaniowe, zespół szkół oraz ulicę Okulickiego.
W lutym 2009 roku na górce, podczas Drogi Krzyżowej, ustawiono krzyż, który poświęcił bp Edward Frankowski. Krzyż miał być początkiem budowy w tym miejscu świątyni pw. bł. ks. J. Popiełuszki. Ówczesne władze Stalowej Woli uznały to za samowolę. Sprawa trafiła do sądu. Ostatecznie parafia Opatrzności Bożej miała krzyż usunąć. Zanim jednak podjęła jakikolwiek działania, krzyż zniknął i już na górkę nie powrócił. Nie wybudowano też kościoła.
Obecnie Kokosza Górka to zaniedbany skrawek zieleni. Ale to się wkrótce zmieni. Według zapewnień prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego, lasek zostanie oczyszczony z uschniętych drzew i krzewów. Zainstalowane zostaną urządzenia rekreacyjne, oświetlenie i monitoring.
Plac, gdzie kiedyś stał krzyż, pozostanie miejscem wyciszenia, sacrum. - Ludzie nadal przychodzą tam się modlić - dodał prezydent. Faktycznie do jednej z brzóz przymocowana jest mała kapliczka, leżą kwiaty, wypalone znicze.
Na razie miasto wybudowało dla mieszkańców sąsiednich bloków parking samochodowy oraz zamontowało próg zwalniający.