Słodka niedziela w parafii Opatrzności Bożej w Stalowej Woli miała bardzo szczytny cel: pomoc dwóm chorym dziewczynkom, parafiankom – Rozalii i Aureli Krawiec.
Harcerze z 4. Szczepu Harcerskiego „Feniks” sprzedawali pączki, prawie dwa tysiące. - Słodkie niedziele organizujmy dwa razy w roku: przed Wielkim Postem i Adwentem. Sprzedajemy słodkości, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczamy na różne cele. Tym razem na pomoc naszym młodym parafiankom - powiedział ks. Mateusz Bajak z parafii Opatrzności Bożej w Stalowej Woli.
Aurelia Krawiec urodziła się w czerwca 2016 roku, a jej siostra rok później. U obu lekarze zdiagnozowali hiperglicynemię nieketotyczną, chorobę, która w wyniku zaburzeń metabolizmu glicyny uszkadza mózg i uniemożliwia prawidłowy rozwój. Siostry cierpią również na padaczkę lekooporną.
Dziewczynki wymagają stałej, specjalistycznej medycznej opieki, intensywnej rehabilitacji oraz sprzętu, który wspomoże ich rozwój. Miesięcznie na jedno dziecko potrzeba około 5 tys. złotych. Rodziców na taki wydatek nie stać.
Rok temu podczas Wigilii Miejskiej w Stalowej Woli, w ramach Świątecznej Akcji Wielkich Serc, udało się zebrać 11 tys. 590 złotych.