Nowi KSM-owicze złożyli swoje przyrzeczenia. Reaktywowany oddział w Potoku Wielkim otrzymał sztandar, który gromadził młodych przed osiemdziesięciu laty.
W przeddzień patronalnego święta Chrystusa Króla w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja w Potoku Wielkim spotkali się druhny i druhowie z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którzy przybyli z kilkunastu oddziałów parafialnych z terenu diecezji. Młodzież z miejscowej parafii kilka lat temu reaktywowała działalność w ramach katolickiego stowarzyszenia, którego korzenie sięgają lat przedwojennych. W ostatnim czasie odnowiono sztandar ufundowany przez młodzież w 1938 r.
Spotkanie młodych KSM-owiczów rozpoczęła Msza św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, wraz z nim Eucharystię sprawowali kapłani z dekanatu oraz księża asystenci KSM-u.
Bp Nitkiewicz mówił w homilii o fascynacji różnymi sławnymi ludźmi, którzy mają rzesze sympatyków na instagramie czy blogach. Nierzadko znajdują naśladowców w sposobie mówienia, ubierania się, we fryzurze. Kreują styl, modę.
- To wytwarza pewien rodzaj relacji. Jest ona jednak powierzchowna, krucha, nie wnosi nic istotnego do życia, nie zmienia go. Może za to wywoływać frustracje: czemu on, ona, a nie ja? Ja tak nie potrafię, nie jestem wystarczająco zdolny itd. Zresztą, kto idzie za modą, musi często zmieniać kierunek. To ciągła pogoń za szczęściem, ryzykowna i męcząca. Podążając za Chrystusem nie ma takiego ryzyka. Jesteśmy na właściwej drodze. Nie chodzi jednak o to, abyśmy wzięli do ręki jakąś pobożną książkę, podręcznik życia chrześcijańskiego, wytyczne księdza asystenta, czy coś innego i tym się ściśle kierowali. To byłoby sztuczne i nużące. Pan Jezus mówi do każdego z nas: Pójdź za mną, zobacz jak żyję, co robię. Wtedy zrozumiesz, że Cię kocham, podobnie jak kocham każdego człowieka. Wówczas Jego naśladowanie, a mamy być wszyscy żywym obrazem Chrystusa, stanie się łatwiejsze. Dlatego powinniśmy iść za Jezusem. Rozmawiać z Nim, pytać Go o drogę, przepraszać za grzechy, prosić o pomoc. Niech Pan Jezus będzie zawsze obecny w waszym życiu - zachęcał biskup.
Po homilii bp Nitkiewicz poświęcił odnowiony przedwojenny sztandar oddziału KSM-u z Potoku Wielkiego. Następnie młodzież odśpiewała hymn stowarzyszenia, a dziewiętnastu kandydatów złożyło uroczyste przyrzeczenie. W wypowiadanym słowie „Gotów!” KSM-owicze przyrzekali „kochać Boga i szerzyć Królestwo Chrystusowe w swej duszy, w swej rodzinie oraz w swym środowisku, służyć czynnie Kościołowi i Ojczyźnie, kształtować swój umysł, wolę i serce”. Na zakończenie Mszy św. biskup wręczył nominacje trzem osobom na funkcje instruktorów diecezjalnych.
Po Mszy św. dalsza cześć spotkania odbyła się miejscowej szkole, gdzie młodzi dokonali wyborów uzupełniających do Zarządu stowarzyszenia oraz wręczono odznaki i legitymacje nowym członkom KSM-u. Biskup K. Nitkiewicz ofiarował młodym z okazji ich patronalnego święta tort, który otrzymał w parafii Huta Komorowska.
- Złożone przez młodych przyrzeczenie powoduje, że stają się pełnoprawnymi członkami KSM-u. Każde spotkanie całego diecezjalnego KSM-u jednoczy nas. Młodzi potrzebują siebie nawzajem, potrzebują wspólnoty, a taką jest KSM. Cieszę się, że w wielu parafiach powstają nowe oddziały lub reaktywują się te, których działalność osłabła, to daje nadzieję na formację tych osób i wspólne działania - podkreślał ks. Damian Zieliński, asystent diecezjalny KSM-u.