Hojność tarnobrzeżan oraz osób przyjezdnych, odwiedzających groby bliskich, znowu zaskoczyła. Padł kolejny rekord!
Podczas dwudziestej pierwszej kwesty na Stary Cmentarz na Piaskach w Miechocinie do puszek kwestujących trafiło 20.115 zł.
- Przyznam, że kwota zaskoczyła mnie. Liczyłem, że będzie zbliżona do ubiegłorocznej, tymczasem udało się nam przekroczyć 20 tys. zł. W tym miejscu pragnę dodać, że do tej sumy należy doliczyć 3 tys. zł przekazane przez parafian ze Ślęzaków na renowację nagrobka baronowej von Beust, która przyczyniła się do budowy tamtejszego kościoła, a spoczywa na Starym Cmentarzu w Miechocinie. Zatem tegoroczna kwesta przyniosła nam rekordową kwotę ponad 23 tys. zł - nie kryje zadowolenia Tadeusz Zych, inicjator kwesty przed dwudziestu laty i prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Historycznego, jej głównego organizatora. - Ten rezultat dobitnie, po raz kolejny, pokazuje, że ludzie doceniają nasze starania, widząc konkretne efekty pracy. Mam wiadomość, że niebiosa bardzo nam dzisiaj sprzyjały i Wszyscy Święci, którzy chyba zamówili specjalnie tak piękną pogodę, co z pewnością również nie było bez znaczenia - dodaje z uśmiechem Tadeusz Zych.
Kwesta odbywała się na dwóch cmentarzach parafialnych - w Miechocinie i ojców dominikanów oraz na cmentarzu wojennym, gdzie z puszkami stanęli członkowie Strzelca. W sumie kwestowało 56 osób. Wielkie podziękowania i słowa uznania należą się wszystkim zaangażowanym w zapewnienie całego zaplecza logistycznego, bez którego zorganizowanie i sprawna organizacja kwesty byłaby niemożliwa, w tym nieocenionym pracownikom Tarnobrzeskiego Domu Kultury.
Większość kwestujących to osoby biorące udział w akcji od jej powstania, a przynajmniej od kilkunastu lat.
Od lat w kweście uczestniczy Dominik Komada Marta Woynarowska /Foto Gość - Dzisiaj mogę powiedzieć, że obchodzę mały jubileusz, albowiem kwestuję po raz dziesiąty. W ciągu tej dekady mogłem obserwować, jak z każdym rokiem wśród mieszkańców naszego miasta rosła życzliwość oraz zrozumienie dla idei zbiórki pieniędzy na ratowanie Starego Cmentarza na Piaskach w Miechocinie - mówił Piotr Czepiel, tradycyjnie kwestujący razem z Dariuszem Chmielowcem na nowej nekropolii w Miechocinie. - Dzisiaj można wręcz mówić o serdeczności, z jaką się spotykamy. Na podkreślenie zasługuje również coraz większa hojność darczyńców, być może wynikająca z przekonania o słuszności i wartości naszej akcji, która co roku przynosi realne efekty w postaci kolejnych uratowanych zabytkowych nagrobków.
Do grona stałych kwestarzy dołączył w tym roku Damian Szwagierczak. - Jestem zupełnym nowicjuszem, jest to bowiem moja pierwsza kwesta. Dlatego, jako stażysta, stanąłem z doświadczonymi kolegami, by uczyć się od najlepszych - stwierdził z uśmiechem D. Szwagierczak, nowo wybrany tarnobrzeski radny. - A tak na poważnie, uważam, że jest to bardzo szczytne przedsięwzięcie, wszak naszym obowiązkiem jest zadbanie o dziedzictwo, które otrzymaliśmy od przodków, by przekazać je kolejnym pokoleniom. Naród bez pamięci, także tej zamkniętej w kamiennych nagrobkach, nie ma przyszłości. Bez korzeni nie przetrwa żadne drzewo, tak samo naród. Poza tym winniśmy dawać przykład oddawania swego czasu, uwagi, sił naszym bliźnim, także tym, którzy odeszli już do Pana, chociażby poprzez dbanie o miejsce ich wiecznego spoczynku - dodał Damian Szwagierczak.
Głównym organizatorem kwesty jest Tarnobrzeskie Towarzystwo Historyczne, które wspomaga od strony logistycznej Tarnobrzeski Dom Kultury.