W Sandomierzu odbyła się przysięga terytorialsów. Elewi złożyli przysięgę na sztandar 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej.
Była to pierwsza przysięga żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w mieście. 45 żołnierzy z 10. Świętokrzyskiej Brygady WOT, którzy przeszli 16-dniowe szkolenie na poligonie w Nowej Dębie, zostało włączonych w szeregi powstającej formacji wojskowej. Uroczystość rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, której przewodniczył biskup senior Edward Frankowski. Eucharystię koncelebrowali kapelani wojskowi oraz ks. Józef Śmigiel, proboszcz parafii. We wspólnej Mszy św. uczestniczył generał dywizji Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, parlamentarzyści, władze wojewódzkie i miejskie, zaproszeni goście, żołnierze z 10 Brygady WOT i innych formacji wojskowych oraz poczty sztandarowe instytucji państwowych.
W homilii bp E. Frankowski podkreślił duże znaczenie tworzących się jednostek Wojsk Obrony Terytorialnej dla bezpieczeństwa państwa, a odwołując się do postaci mjr. Eugeniusza Gedymina Kaszyńskiego ps. „Nurt”, który ma zostać patronem brygady, podkreślił, że ofiarna służba Ojczyźnie to zaszczyt i honor prawdziwego Polaka. Biskup wskazał, że przez wieki i pokolenia chlubą polskiego żołnierza była służba pod hasłem wypisywanym na sztandarach „Bóg, honor i Ojczyzna”.
Po Mszy św. uroczystość złożenia przysięgi wojskowej odbyła się na terenie jednostki wojskowej 3 Batalionu Radiotechnicznego. Jak powiedział generał Wiesław Kukuła, wszystko wskazuje na to, że 10 Świętokrzyska Brygada będzie jedną z najlepszych brygad w kraju. - Jest ona bardzo ważną częścią całego systemu obronnego naszego państwa. Ponadto jest budowana w terenie, który jest kolebką polskiego patriotyzmu. Trafiają do nas żołnierze o dużym poziomie patriotyzmu, również wielkość tego zaciągu jest tak duża, że spodziewamy się zrealizować w pełni to zadanie, które sobie postawiliśmy - mówił dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej. Oceniając proces tworzenia tej formacji wojskowej w kraju, podkreślił, że jednym z wyzwań stojących przed dowództwem jest kontynuowanie szkolenia terytorialsów. - Lada dzień 15-tysięczny żołnierz rozpocznie fizycznie służbę w naszych szeregach. Ten rok spodziewamy się zamknąć na wartości około 17 tysięcy żołnierzy, co jest zgodne z planem, który sobie założyliśmy. Muszę przyznać, że wyzwaniem dla nas nie jest sam zaciąg, ale tempo szkoleniowe, które musimy zapewnić przy właściwym poziomie liczebności i jakości szkolenia - dodał gen. Wiesław Kukuła.
Pułkownik Artur Barański, dowódca 10 Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, powiedział, że żołnierze 10 ŚBOT będą przede wszystkim szkolić się i podnosić swoje umiejętności tak, aby skutecznie wspierać - w razie potrzeby - lokalne społeczności, w których mieszkają i funkcjonują na co dzień. - Od przyszłego roku weźmiemy udział w programie „Parasol”, deklarując siły do udziału w zwalczaniu skutków klęsk żywiołowych. Jednocześnie będziemy nadal zachęcać ludzi aktywnych do wstępowania w szeregi 10 ŚBOT. Chcemy, aby służba w wojskach obrony terytorialnej stała się „modna” w całym województwie świętokrzyskim - podkreślał płk Artur Barański.
Jeden z żołnierzy, który złożył przysięgę, powiedział, że od dawna myślał o wojsku, ponieważ chciał rozwijać swoje zainteresowania. Żołnierska służba była jego marzeniem. Gdy pojawiła się możliwość, aby zostać żołnierzem ochotnikiem, to z niej skorzystał.
Elewi złożyli przysięgę na sztandar 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. Świadkami tego wydarzenia było kilkoro kombatantów. Licznie przybyli również przedstawiciele rodzin elewów.